Olimpia - 2011-10-03 12:11:27

Lustra mają moc, to pewne. Potrafią wyłapywać energię, wzmacniać ją i odbijać. Potrafią ją "klonować", rozszczepiać, a nawet przekształcać. Każdy fizyk się z tym zgodzi. I każdy mag czy czarownica.
Znając własności luster można byłoby pokusić się o stwierdzenie, że działają jakoś na naszą duszę, na nasz wizerunek. Ale żeby od razu kraść? Raczej - wzmacniać, duplikować, odbijać... Nie na darmo istnieje tyle rytuałów magicznych, wykorzystujących własności lustrzanej tafli do zmiany np. naszego charakteru, zachowania innych ludzi. Chodzi przede wszystkim o "nagranie" odpowiednich wzorców i sprawienie, by lustro "odgrywało" owe stworzone wzorce, zmieniając tym samym istniejące, niekorzystne.
No cóż, w gruncie rzeczy można powiedzieć, że kradnie duszę... Tak samo jak "zatrzymuje fragmenty naszego życia". Tyle że o wiele, wiele słabiej niż np. fotografie. To nie ma nic wspólnego z magią, bardziej z fizyką: gdy w lustrze odbija się oświetlony obraz przedmiotu, jego wzór zostaje zapisany w atomach lustra. Ale ten wzór trwa chwilę - dopóki inny wzór nie zostanie na nim zapisany. To tak jak z obrazem na siatkówce oka - można odczytać ostatnią scenę, którą promień światła zapisał na siatkówce, ale nie poprzednie, "skasowane" ostatnim zapisem.
Nie dajmy się zwariować - nie będziemy żyć krócej, gdy przejdziemy przed lustrem. Nie utracimy też naszej duszy. Lustro nie jest narzędziem zła, więcej - nie jest jakąś złą istotą. Jest zwykłym przedmiotem, którego pewne fizyczne właściwości można wykorzystać zarówno w nauce (np. do odbijania światła lasera), jak i w magii - w rytuałach miłosnych czy ochronnych.

wilk1610 - 2011-10-19 22:37:40

Zgadzam się, z tym co napisałaś tylko pominełaś jeden drobny szczegół owszem lustra nie są złe, ale to co możesz w nich zobaczyć może być tym na co nie jesteś gotowa i z drugiej strony wszelkie lustra są wrotami do innego wymiaru przez które potrafią się przedostawać demony jak i inne istoty tamtych światów. Słyszałem że do tej pory istnieje jedno z najstarszych magicznych luster na świecie, nie wiem czy dobrze pamiętam ale znajduje się w Czechach albo w Austrii zamknięte na strychu jednego z kościołów, jak na złość jakiś dociekliwy ksiądz za długo się wpatrywał w nie i ukazał mu się demon więc lekkomyślnie skropił lustro wodą święconą, tafla lustra pękła ale sam fakt że takie lustro przetrwało do naszych czasów jest niemalże cudem.

Oświecony - 2012-09-08 02:23:25

Od zawsze nienawidziłem lustera. Mam jedno w pokoju (1m szerokości na 3m wysokości) i parę/paręnaście razy byty widziałem różne przez co jeszcze kilka lat temu byłem w szoku. Teraz już nie, bo sobie przypomniałem, że nie ma czego się bać łącznie z 2 wcieleniami wstecz (tj. kim byłem, co głównie robiłem..)  :)

Olimpia - 2012-09-08 10:18:01

Ja mam uraz psychiczny z dzieciństwa do luster. Dla mnie są tak wredne, że to porażka jak nie proszę to mi pokazują obrazy najczęściej fuuuuj. -_-' Ale kurwa wystarczy, że mnie obudzi manifestacja siły byta o trzeciej nad ranem czyli zacznie mi się trzęść stolik jak przy trzęsieniu ziemi a lustra stają milczące jak nigdy, mimo że mam je na przeciwko łóżka. xD

Laominos - 2012-09-09 07:57:00

Ja też mam uraz do luster, nie mogę się w  nie patrzeć 5-10 sekund bo od razu mam jakiś atak paniki, szczególnie nocą :/.

Domowoj - 2013-01-05 10:48:43

ludzie o czym wy opowiadacie nie ma czegoś takiego jak magia

www.h2o.pun.pl www.gospp.pun.pl www.obozowa38bc.pun.pl www.bakugan-start.pun.pl www.vaporclub.pun.pl