Witam, chciałem wam (użytkownikom forum) zadać kilka pytań dotyczących waszych Psi-Balli.
1. Ile czasu, ćwiczycie i doskonalicie tą umiejętność?
2. Ile czasu, zajmuje wam wykonanie Psi-Balla?
3. Po wykonaniu Psi-Balla, co najczęściej z nim robicie?
4. Jakie, ma zastosowania Psi-Ball, i jak się nim bawicie?
To, chyba wszystko o co chciałem zapytać, a pytam z ciekawości. ;)

Dobra to ja pierwszy! :D

1. Tak poważnie to nie wiem kiedy stworzyłem swojego pierwszego psi-balla. Ale opanowanie tego nie powinno zająć dłużej niż tydzień (no to już tak max, że max).

2. Od 20sekund do minuty jakoś tak...

3/4. Bawię się! :D Zamykam w nim jakiś kolor albo symbol i daję do odczytania komuś ze znajomych xD Czasem się zdarzy, że obrzydzam nim czekoladę Rastina, ale to rzadko xD No najczęściej pozbywam się go w taki sposób, że komuś przekazuje albo wsiorbuję z powrotem w siebie.

1.Od razu, serio. xD
2.Zależy jak się skupię to do minuty, czasami troszkę dłużej to trwa. :P
3/4. Zmieniam kolory jak szalony xD, albo się zachwycam tym że nie mogę złączyć rąk bo czuje opór. :D

Muszę, spróbować z tymi kolorami, że ja na to jeszcze nie wpadłem. :D
I na pewno, zagram z kolegą w "zgadnij kotku co mam w środku". xD
Liczę, na dalsze odpowiedzi. ;)

Jej... Klakier to bardzo wiele z nim robisz :)

1. Ćwiczyłem może z dzień ale to tak że mi energetyka wysiadła i padłem dosłownie na ziemie. A doskonali się tą technikę przez całe życie.
2. max 1min. czasami 2.
3/4. Ja sobie rzucam na wszystko na co mogę :) na drzwi, na żarówkę ( fajnie przygasa, ale raz spaliłem żarówkę, oczywiście nie dosłownie tylko ten drucik w środku ).

Ard czy mam to odebrać jako obrazę? Czy jak? ;) Bo dwuznacznie to zabrzmiało... Jako początkujący nie zrobię ci od razu supermegaeloyopeaceyoelo fajerbola... Więc żadnych hejtów tu nie chcę widzieć i tym oto postem kończę off top i gadamy dalej na temat.
Ostatnio se też próbuje zmieniać kształty. :D

Ja swojego psi balla w parę sekund, a co z nim zrobię to zależy co chcę osiągnąć.
Pierwszego psi balla zrobiłam gdzieś tak na oko w wieku 6 lat.
Na ogół tworzę psi balla z nudów i wchłaniam.

1. pierwszy zrobiłem za pierwszym podejściem 3/4 miesiące temu.
2. od 20 do 50 sekund.
3/4. Zwykle potem go wchłaniam spowrotem albo rzucam w coś.

Skoro wszyscy to wszyscy pierwszego psibala nie pamiętam kiedy właściwie zrobiłem pamiętam iż w tedy byłem wnerwiony i po chwili poczułem że w ręce coś trzymałem mimo że nic nie widziałem czułem że coś tam jest wtedy byłem nieświadomy co to mogło być miałem w tedy jakieś 6-7 lat nie pamiętam dokładnie a tak to zwykle nie robię psiballa bo mi się krótko nie chce

1. Nie cały miesiąc.
2. Około 30 sekund.
3. Zazwyczaj wchłaniam go do jakiegoś przedmiotu.
4. Próbuję przewrócić nim butelkę, wyrzucam go i za chwilę łapię, podrzucam nim i sprawdzam jego ciężar.