Mówi się o niej joga miłości. Seks jest według niej dwubiegunowi jak cały świat: mężczyzna to plus, kobieta to minus, energia Księżyca, jang. Spotkanie się tych dwóch biegunów jest czymś mistycznym, uświęcony akt mistyczny. W takim seksie najważniejsza jest bliskość, niekończące się pieszczoty i długie rozbudzanie erotycznego przyciągania. W seksie tantycznym nie jest istotny cel ostateczny (czyli orgazm), ale każda chwila, która odczuwamy jako namiętna i harmonijna jedność z partnerem. W takim akcie seksualnym kobiety uczestniczą aktywnie. A tamtyczna joga we dwoje powinna być gra wstępna otwierająca nasze ciała na siebie nawzajem. Dodaje energii i wzmacnia doznania. Jednak seks tantyczny bez miłości - nie ma sensu.
Autor: Ewa Biala.
|