Na początek OSTRZEGAM, by traktować klątwę z ograniczonym zaufaniem. Co prawda u mnie zadziałała, ale nie biorę odpowiedzialności za nieprzewidziane skutki, tym bardziej, że to moja pierwsza klątwa.
Krzywdy, które uczyniłeś Łzy, które przez Ciebie wylano Krew, która przez Ciebie spłynęła Niechaj z podwójną mocą do ciebie wrócą! Konsekwencje swych czynów masz poznać Zło, które poczęte zostało ręką twoją Powróci przeciw Tobie stając < imię i/lub nazwisko ofiary> przeklinam Cię ja! I niechaj tak się stanie!
Ja robiłam to pod wpływem złych emocji, jedynie wizualizowałam, bez świeczek, ani niczego, jednak bardziej wyobrażam sobie ten rytuał z czarną świecą i czymś naładowanym energią ofiary.
|
- _ - ' <sceptycyzm mode on>
To powinno się znaleźć w inkantacjach czy czymś takim. Samo w sobie nie jest klątwą. Równie dobrze mógłby tu pojawić się całkiem inny tekst. Klątwa to tak jak mówisz, połączenie gniewu czyli emocji i innych czynników wpływających na pozostałe płaszczyzny.
Zatem, temat proponuję przenieść do "Inwokacje", bo sam wierszyk jest naprawdę w porządku :) Ja niestety nie mam wglądu do tego działu więc sam nie mogę tego zrobić xD
|
A to niby nie jest klątwą? Słowa mają potężną moc a połączenie ze złymi emocjami i wizualizacją mogą mieć potworne skutki.
Przykład? Jednego kolesia (nie powiem który bo może sobie tego nie życzy, w razie czego napisz w poście) uczyłam robić rytuały i napisał klątwę... IDENTYCZNE objawy co były podane w klątwe nagle dostał syn jego szefa, jak to się stało skoro tylko tą klątwę napisał? :) Normalnie, myśl to energia a ta energia ukierunkowana na dany cel trafia w niego... (tak samo emocje). Fajnie by było jakbyś się podzielił tą klątwą i jej skutkami ale nie musisz oczywiście wiem, że wyznajesz zasadę iż złotem jest milczenie. :D
|