Amorte,

Jak wiele osób zapewne wie, istnieje coś takiego jak przewidywanie przyszłości u wielu umagicznionych ludzi.

Najczęściej przybiera to formę krótkich scenek we śnie i na jawie, gdzie dostrzegamy okruchy przyszłości, jaka wydarzy się w ciągu najbliższych dni.

Mam swoją teorię na ten temat...

Pytanie moje jest takie: czy ktoś z tu obecnych natrafił na jakiekolwiek techniki zorientowane na wykorzystanie, wzmocnienie, bądź kontrolowanie tego zjawiska?

Oj bardzo wiele jest takich technik bądź po prostu tak zwanych zaklęć

poproszę o przykłady i linki.
samo stwierdzenie, że jest ich wiele nic mi nie daje - potrzebuję konkretnych technik.

Eh daj sobie na ten przykład techniki do rozwoju jasno widzenia wiesz do czego również służą aby poprawić ewentualne umiejętności przewidywania przyszłości eh byle książka ze spisem " zaklęć " i tam jest jak byk napisane zaklęcia na prorocze sny eh kurna co jak co ale uważasz się za osobę doświadczoną a takich rzeczy nie wiesz

Takie cos zwane jest jasnowidzieniem i trzeba otworzyc badz bynajmniej uchylic trzecie oko. Wszystkimi technikami na jasnowidzenie stymulujemy czakre trzeciego oka tym samym jua otwierajac.

Amorte,

konidziu napisał:

Eh daj sobie na ten przykład techniki do rozwoju jasno widzenia wiesz do czego również służą aby poprawić ewentualne umiejętności przewidywania przyszłości eh byle książka ze spisem " zaklęć " i tam jest jak byk napisane zaklęcia na prorocze sny eh kurna co jak co ale uważasz się za osobę doświadczoną a takich rzeczy nie wiesz

Nie wiem wielu rzeczy. To, że mam doświadczenie w tworzeniu servitorów nie oznacza, że np. mam doświadczenie w druidyźmie. Co w tym dziwnego?

Od biologa chyba też nie wymaga się znajomości teorii strun i mechaniki kwantowej.

konidziu, jeżeli potrafisz wskazać konkretne przykłady technik, to po prostu podaj.
Jeżeli ich nie znasz, to nie widzę powodu do zaśmiecania tematu.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą

Olimpia napisał:

Takie cos zwane jest jasnowidzieniem i trzeba otworzyc badz bynajmniej uchylic trzecie oko. Wszystkimi technikami na jasnowidzenie stymulujemy czakre trzeciego oka tym samym jua otwierajac.

Jasnowidzenie jest bardzo obszerną dziedziną.
Mnie chodzi o prekognicję opartą o właśnie te przebłyski przyszłości jakie ma większość okultystów.

Z własnej praktyki zauważyłem, że takie przebłyski występują u mnie w przypadku aktywacji czakry korony, a nie trzeciego oka. Czy znasz może jakieś konkretne opisy technik z jakimś zarysem teoretycznym?

Owszem czakra korony rowiez za to odpowiada ale trzecie oko daje raczej hmmm... wieksze w tym mozliwosci. Znam wiele technik np. patrzenie obojga oczami na czubek nosa, albo zamykanie oczu i patrzenie jak najbardziej w gore. Sposobow jest tak duzo ze jakbym miala wszystkie opisac to by mi zajelo chyba z pare dni jak nie wiecej.

Amorte,

Olimpia napisał:

Owszem czakra korony rowiez za to odpowiada ale trzecie oko daje raczej hmmm... wieksze w tym mozliwosci. Znam wiele technik np. patrzenie obojga oczami na czubek nosa, albo zamykanie oczu i patrzenie jak najbardziej w gore. Sposobow jest tak duzo ze jakbym miala wszystkie opisac to by mi zajelo chyba z pare dni jak nie wiecej.

Chętnie usłyszę o wybranych kilku najciekawszych.

Muszę przede wszystkim wymyślić spójną teorię dotyczącą tych przebłysków przyszłości a potem spróbować zaprojektować technikę.

Nie ma teorii, jest oczywistosc. Te przeblyskli pochodza z astrala jesli jednak masz inne zdanie masz do niego prawo i mozesz wciaz szukac teorii ktore wyjasnia te przeblyski.

I wszystko na ten temat

A techniki napisze jak tylko bede mogla bo narazie jestem obolała i wszystko pisze na wariackich papierach.

Widzę, poruszony został ciekawy temat, który niektórym mądrym oczom się nie ima.

Na wstępie pragnę podzielić się z wami moją radością, z faktu tychże kilku powyższych zdań. I chociaż niektóre marnują cenne sekundy życia, to pragnę podziękować Olimpii za wskazanie odpowiedniej czakry. Jesteś bardzo miłą i pomocną osobą, Oli. Dobrze, że to forum ma swojego opiekuna. Wpadaj jak najszybciej do tego Wałbrzycha, to może (ale tylko może) niektóre osoby będą krok bliżej „wstąpienia”.

Co do pierwotnego tematu przebłysków przyszłości.
Też się trochę interesowałem natchnień. Osobiście tłumaczyłem (lub bardziej poprawnie- tłumaczę) je sobie jako „Idealnie wpasowane ruchy w tańcu człowieka z przeznaczeniem”. Ta metafora może być trochę mętna, ale jako mag tak tłumaczę sobie chwilowe rozpoznawanie elementów przyszłości. Mógłbym się bardziej rozwodzić nad losem, fortuną i fatum. Wykorzystywanie zdarzeń, które mają nastąpić, jako substytut klątw (które wszak się nie odbiją do rzucającego). Piękna rzecz, ta Entropia.

Ale zapewnie, Evander, chciałbyś mieć jaśniej rozpisane uwagi niektórych. Proszę:

-„Deja’vu” odwołuje się do naszej percepcji nie tylko przez oczy (najłatwiej przyswajalne), ale i poprzez inne zmysły. Czasem nawet nie koniecznie przezeń!
- Kiedyś doświadczyłem 2 przebłysków, które nastąpiły jeden za drugim. Wzajemnie się przenikając do sytuacji. „Rany, już przecież widziałem ten zakręt! Rany, czemu widziałem moje widzenie?!”
-Jedna z teorii mówi, że masz mózg, pracując nieregularnie, rozstraja się. Różne tępo przetwarzania informacji powoduje, że informacja poznana wcześniej jest dopiero znajoma dla innego obszaru.
-Przebłyski częściej miewają osoby, które praktykują świadome sny i astralne wyjścia.
No, cóż. Mam nadzieję, że pomogłem. Ewentualnie przepraszam za zaśmiecanie forum.

Amorte,

Necheli napisał:

-Przebłyski częściej miewają osoby, które praktykują świadome sny i astralne wyjścia.
No, cóż. Mam nadzieję, że pomogłem. Ewentualnie przepraszam za zaśmiecanie forum.

Pomogłeś.
Właśnie przypomniałeś mi, przy okazji czego ćwiczyłem czakrę korony - przy okazji świadomego śnienia.

Wbrew pozorom to bardzo ważne spostrzeżenie.
Po pierwsze, wspiera stwierdzenie Olimpii o czakrze trzeciego oka, po drugie wskazuje, że niezbędnym czynnikiem jest wyższy poziom świadomości.

Tak jak wcześniej wspominałem posiadam takie przebłyski przyszłości np:
- Udaje mi się przewidzieć gdzie kto siądzie w autobusie
- Widzę czasem jakiego koloru auto będzie jechać zanim przyjedzie
Mam też wiele innych przypadku ale te wszystkie charakteryzuje to , że czuje wtedy jakby coś przeze mnie przepływało. Jakby jakaś energia sam nie wiem.

A co ćwiczenia tego daru , to biorę talie kart (Jak się jest amatorem to najlepiej wyjąć jokery) najpierw przetasowuje i biorę pierwszą z góry i w myślach mówię jaka to karta. Na początku najlepiej zacząć kolor czerwony czy czarny(wtedy jest szansa 50% że wypadnie ta o której myślisz) jak wyniki będą 10/10 to zacząć symbolami serce ,karo ,pik ,trefl , potem gdy się to opanuje dalej trzeba figurami 2 ,3 ,4 ,5 ,6 ,7 ,8 .9 ,10 ,walet ,dama ,król ,as można dołożyć jokera no i znowu jeżeli wyniki będą dobre można od razu starać się przewidzieć np Król Trefl Walet Serce 10 Pik itd.

Po każdej próbie najlepiej przetasować talie bo wtedy szanse są takie same. Na kartce można zapisywać wyniki jeżeli 3 razy podrząd będą wyniki 10/10 to lepiej przejść do trudniejszych wyzwań.

Mam nadzieje że w czymś pomogłem.

Evander weź także pod uwagę ludzi, którzy nie są jakoś super rozwinięci duchowo a dar jasnowidzenia czy przebłyski maja od urodzenia.

Amorte,

Dzięki za opisanie Eximus. Ćwiczenie wygląda na dosyć podstawowe i obecnie raczej mi się nie przyda.

@Casjopeja
W jaki sposób mam ich brać pod uwagę? Istnieją, owszem, ale w jaki sposób ich istnienie jest w stanie pomóc moim badaniom?

Evander  sam powinieneś odpowiedzieć sobie  na to pytanie ;)
Jak wyżej napisałeś, iż prowadzisz badania więc to szczególny przypadek moim zdaniem ;)

powodzenia

Amorte,

Takie przypadki nie są niczym szczególnym, z punktu widzenia magicznej teorii prekognicji.

Teoretycznie, nasza podświadomość musi mieć miejsce, gdzie odbierane są informacje o przyszłości podawane przez nadświadomość. Ja staram się ustalić, gdzie to miejsce się znajduje w tej podświadomości.

Chyba powinienem zaktualizować ten wątek, ale nie chce mi się troszkę tłumaczyć mojej teorii z angielskiego na polski...

Evander w porządku  , Ty szukasz  a ja nie muszę ;) Poza tym po prostu mam inne zdanie niż Ty  i oki.  Jestem osoba,  która urodziła się z pewnymi darami , nie muszę tego ćwiczyć , trenować jako że mam go od urodzenia  rozwija się razem z moim rozwojem - o to mi chodziło  w jasnowidzeniu ;) To jest właśnie takie interesujące , choć nie mogę o sobie powiedzieć iż jestem zwykła dziewczyna  jedynie z darem ... ale  to już nie jest ważne .
Pozostaje mi życzyć Tobie  powodzenia w Twych badaniach .

Amorte,

Ja również posiadam tę umiejętność, od dawien dawna miewam przebłyski przyszłości.
Doszedłem już do tego, że nadświadomość istnieje troszkę naprzód i w jakiś sposób przesyła do podświadomości strumień informacji o przyszłości. Moim skromnym zdaniem, ten strumień jest przesyłany w sposób ciągły.

Tylko widzisz, losowe obrazy przyszłości nic mi nie dają. Co mi po tym, że zobaczę siebie idącego ulicą i przejeżdżający obok samochód?

To, czego ja szukam, to spójna teoria dotycząca tego, jak dokładnie zachodzi ten proces i co możemy zrobić aby go okiełznać.

Naprawdę nie interesuje cię, co przyniesie przyszłość? Serio? Ani odrobinkę?
Nie jesteś ciekawa, czy np. za rok nie wybuchnie globalna epidemia, przed którą obroni się tylko jedna wyspa, albo jak będzie wyglądał świat za sto lat?

Zaczynam się przyzwyczajać powoli do faktu, że dzisiejsi okultyści są mało ciekawi świata i pozbawieni wyobraźni.
A wiedziałaś, że byłem pierwszym okultystą na świecie, który widząc doświadczenie z aluminiowym krzyżykiem z astraldynamics połączył to, na razie w teorii, ze stworzeniem servitora telekinetycznego i stwierdził, że można by nim napędzać dynamo i generować ekologiczną i czystą energię?

Być może wynika to z faktu, że mnie świat zachwyca i ciekawi zarazem. Ciekawi mnie, skąd się wziął ten kamień przy drodze. Ciekawi mnie, jak wygląda wnętrze ziemi. Ciekawi mnie, co kryje się za najbliższą gwiazdą - i tą dalszą i kolejną - ciekawi mnie co kryje się za krańcem wszechświata!

Nie starczyłoby mi miliona lat życia, aby tylko zaspokoić moją ciekawość.

Czy naprawdę jestem ostatnim magiem na świecie, którego ciekawi jak to wszystko działa i który poszukuje prawdy?

Może większość okultystów wie, że niektóre rzeczy muszą zostać ukryte i wszystko będzie w swoim czasie i we właściwym miejscu. Nie próbują robić czegoś co może zachwiać równowagę albo byłoby niezgodne z wolą Wszechświata. Nawet Tarot nie ma obowiązku Ci ujawnić przyszłości i powiedzieć co się stanie a człowiek myśli, że do wszstkiego ma prawo i wszystko może wiedzieć.

Amorte,

Nie zgadzam się z tym. I podejrzewam, że tak samo mówił kościół do Galileusza, gdy ten dokonywał swoich odkryć. "Twoje odkrycia zaburzą równowagę". To dogmatyczne myślenie oparte na strachu i uprzedzeniach a nie na szczerym i otwartym podejściu do świata.

Bliższy mi jest pogląd magów renesansu, iż świat został stworzony po to, abyśmy odkrywali jego tajemnice.

Stanowczo, potrzeba nam więcej Galileuszy na tym forum.

To myślenie nie jest oparte ani na strachu ani na uprzedzeniach, bynajmniej nie moje.

Wyobrażasz sobie świat jakbyśmy wszystko wiedzieli? Nie było żadnych niewiadomych ani sekretów? Życie nie dość że było by nudne to jeszcze straciłoby sens.

Evander a co będziesz robił jak już wszystko odkryjesz ? Zastanawiałeś się nad tym ?

Amorte,

@Olimpio zanim odkryjemy wszystko (bardzo dużo) o nieskończonym (bardzo dużym) wszechświecie minie szmat czasu. Życie nie straci sensu jeszcze przez bardzo, bardzo, bardzo długi czas.

Zresztą co to za argument, nudne życie? To będziemy grać w szachy z innymi ludźmi.

@Casjopeja
W tak ogromnym morzu rzeczy do odkrycia, jest bardziej niż nieprawdopodobne, że nigdy nie odkryję wszystkiego. Ile czasu potrzebowałbym tylko po to, aby odwiedzić i zbadać 400 milionów gwiazd tylko w naszej galaktyce (jednej z miliarda znanych galaktyk). Takie teoretyczne rozważania donikąd nie prowadzą - strach nie może być ograniczeniem w poznawaniu świata.

Jak już odkryję wszystko (bardzo dużo) dam ci znać i powiem ci jakie to uczucie.



Zrozumcie ogrom świata. Popatrzcie na to zdjęcie i uświadomcie sobie jakim niczym jesteśmy pośród nieskończonego morza gwiazd:

Evander mógłbyś pisać do mnie Blue ? Casjopeja mi już nie służy pomimo, iż kiedyś żyłam na jednej z jej gwiazd. Evander nie musisz mi uwiadamiając ogrom wszechswiata znam go dobrze ; mój błąd bo nie wzięłam pod uwagę, iż będziesz chciał zdobywać wiedza inne światy ;)

Evander mądrze prawisz ale ktoś mądry powiedział kiedyś "nie zadawaj pytań jeżeli nie poradzisz sobie z odpowiedzią na nie " nie wszyscy ludzie sa gotowi poznać prawdę. Każdy kroczy swą indywidualna drogą, a wszystkie tajemnice są zawarte w nas samych według szmaragdowej tablicy wszystko jest ze sobą powiązane. Więc zamiast szukać czegoś daleko zajrzymy w głąb siebie. A co do prekognicji tez tak mam czasem widzę obrazy czasem mam zwykłe przeczucia wyprzedzające o kilkanaście godzin, tylko ze ja wole aby mnie życie zaskakiwało, niż już znać efekt zanim jeszcze przyjdzie mi działać. inaczej nie przerobimy naszej lekcji. Szanuje to co robisz ale na koniec dodam jesteś Galileuszem dla siebie samego a każdy inny człek też nim jest ale dla siebie nie dla innych.