No więc tak jak w temacie takie pytanie ,co myślicie o ks. Piotrze Natanku ?
-Jaka jest wasza opinia o nim ?
-Co myślicie o jego kazaniach ?
-CO myślicie o jego "poglądach"?
itp.
:):D
Podaje parę linków do jego kazań jeśli ktoś o nim nie słyszał. :
http://www.youtube.com/watch?feature=en … KZpkY&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=PHAsIkrooEU
http://www.youtube.com/watch?v=9LTtfeP0rgc
http://www.youtube.com/watch?v=W5Piy2SN5e4

:D

Cóż nie popieram tego człowieka lecz ma prawo do własnego zdania a jako że to wolny kraj to może wyrażać ogólnie własne zdanie

Nie wiem, czy umyślnie kreuje charakter jego kazań. Podejrzewam, że nie. Możliwe, że nakładli mu do głowy coś w seminarium, a potem sam to w sobie pielęgnował i modyfikował. Jest tak z bardzo wieloma księżmi dzisiaj. Podobnie jak u nas trzeba zachować zdrowy rozsądek. Nie przypisywać każdej małej rzeczy mocy magicznej i nie doszukiwać się jej we wszystkim, co się kiedykolwiek stanie. W KK podobnego rozsądku brakuje i coraz częściej słyszy się o demonach i złych mocach, zarówno w samym kościele, jak i rozmawiając z księdzem.

Nie zapominajmy, że Kościół Katolicki ma niewiele wspólnego z teoriami księdza Natanka - KK nawet potępia te teorie.


Osobiście szanuje ludzi, którzy szczerze wierzą w to co mówią.
Ksiądz Natanek jest taką osobą - mimo, iż jego poglądy są dość odległe od moich. ;P


Podoba mi się to, że na własny sposób interpretuje świat.
Ponadto w wielu błahostkach doszukuje się "zła".
Czy to źle?

Ma on po części rację - symbole, zachowania i wszystko to co wymienia ks. Natanek MOŻE prowadzić do "zła" w jego rozumieniu.
Bo normalne jest, że osoba słuchająca metalu będzie miała kontakt z różnymi "mroczniejszymi" subkulturami - a przestając w takim towarzystwie może zejść na "złą drogę".

Podobnie z Harrym Potterem, Gwiezdnymi Wojnami, tatuażami w przedszkolu - to wszystko MOŻE mieć "zły wpływ", jeśli zostanie nieodpowiednio potraktowane.


Ks. Natanek jest rygorystyczny, ale w jego katolicko-osobistym światopoglądzie ten rygor służy ochronie przed "Złem". Więc chce ochronić jak największe rzesze ludzi. I to mu się chwali.


I dalej.
Uważam, że bohater naszej dyskusji "ogarnia system" - rozumie niebezpieczeństwa związane z działalnością Istot i swoimi sposobami chce uniemożliwić im zabawę/pracę/itp.

Np. rozstawianie po całej swojej parafii figurek Matki Boskiej.
Po co to?
Dla ochrony!
Jak dobry pasterz - nie dopuści wilków do swojego stada. ;]


Naprawdę szanuje człowieka, który tak głęboko ufa swojej Intuicji, że nie boi się realizować planów mających na celu walkę ze "złem".

Tak, KK potępia te teorie. Ale tak na prawdę, to nie tak daleko mu do nich. Zgodzę się z tym, ze to dobrze, ze Natanek próbuje chronić swoich wiernych. Jednak przerodziło się to w paranoję.
To, ze w błahostkach doszukuje się "zła" nie jest w żadnym wypadku pozytywne. Na podstawie podobnych analogii można dosłownie WSZYSTKO zakwalifikować, jako "zło". Nie widzę w tym nic konstruktywnego.

Ach, kocham jego wykład o miotaniu po kościele jak wskazówkami zegara... :D

Coś, co rzuciło mi się w uszy: wśród listy zÓych rzeczy wymienia "taroRt". Czyli tarot nie jest zły! :P

Fakt. Natanek podoba mi się tylko z jednego powodu.

Posiada głęboko zakorzenioną ideę i robi wszystko by wcielić ją w życie. Jest to dla mnie mega zaparcie i rzecz całkiem fajna. Mieć cel i do niego dążyć. Po za tym tak jak mówił Niko. Ogarnia system jeśli chodzi o istoty i takie tam.

Moim zdaniem jest nieco manipulowany przez jedną z istot, która to podaje się za Maryję. Albo tak się składa, że to ona we własnej osobie. Nie zdziwiłbym się w sumie zwłaszcza po przeczytaniu tajemnic Fatimskich xD

Ale właśnie jego rygorystyczne czepialstwo jest dla mnie nie zrozumiałe. Niko po części masz rację, że każda z wymienionych rzeczy może prowadzić ku złu... Tak samo jak jazda na rolkach i gra w koszykówkę. Przecież możesz kogoś zranić, innemu się to spodoba, pokaże, że dzięki temu jesteś cool i nie dajcie Bogowie zasmakujesz w cudzej krzywdzie. Do każdego przykładu można podciągnąć zło, które naszemu obiektowi spodoba się, i które będzie mógł wykorzystać do manipulacji "zaincepcjowanej" parafii.

Choć tu go podziwiam. Udało mu się zasiać ideę również w ludziach i teraz ma poddanych sobie wiernych.
Co więcej podoba mi się, że zbudował fort. Jeśli taki był prykaz Maryi, która tak jakby mu to nakazała to znaczy, że faktycznie w najbliższym czasie, kiedy to światy się przenikną, możemy spodziewać się jakiejś bitwy.

Zatem i my zbudujmy sobie fort!! :rock:

Taki kamienny, porośnięty pnączami!

Szczerze mówiąc, do głowy by mi nie wpadło, że to jakiś byt może nim kierować. Znaczy się, nie wpadłem na to i nie słyszałem o tej całej Matce Boskiej Natankowej.