Otwarcie czakr metodą erupcji.

1.Medytacja- siadamy sobie spokojnie w jakimś pomieszczeniu albo na łące czy w lesie.. Najważniejsze by nic nie zakłóciło naszej "pracy" i nie przerwało medytacji. Nie ważna jest pozycja czy to po turecku czy w kwiecie lotosu... najważniejszy jest spokój.

2.Rozluźnienie się- gdy już zaczynamy medytować należy się odprężyć i zrelaksować. Należy wyrzucić z głowy wszystkie "brudne" myśli (można się przed medytacją oczyścić np.żywiołem wody biorąc prysznic). 

3.Manipulacja energią-Gdy już jesteśmy rozluźnieni możemy się "pobawić" energią  przed pracą z czakrami. Możemy "popuszczać" sobie energię od nogi do ręki, od reki do reki itp. 

4.Wizualizacja- Następnie wizualizujemy sobie na miejscu czakry którą chcemy otworzyć mały wzgórek w kolorze przypisanym czakrze.
I wizualizujemy jak ten wzgórek powoli rośnie i jak już przybierze postać góry wulkanicznej to zaczyna się erozja wulkanu . Z komina wulkanicznego który zaczyna się otwierać zaczynają się wydobywać promienie energii w kolorze czakry, i tak coraz więcej aż zaczyna wypływać energia w postaci lawy również w kolorze przypisanym czakrze. Aby to wszytko nie było takie smętne jedno kolorowe to np.góra wulkaniczna jest koloru ciemno czerwonego, a promienie jaskrawo czerwonego,a  lawa intensywnie czerwona (taki "żywy" kolor).  I tak z każdą czakrą, proszę nie myśleć że się uda za pierwszym razem ale kolejną medytację zaczyna się z górą która powstała już w poprzedniej wizualizacji i ta góra znowu rośnie i dochodzi do kolejnej erozji i tak aż do skutku. Można sobie wizualizować miarkę która stoi pionowo koło góry i mierzy wysokość góry np. wzgórek ma 200m, a pierwszy wybuch jest przy 500m i tak co medytacja góra rośnie o 100m i wybucha.

5. Przymykanie czakr- Jest bardzo prosta wizualizacja, lawę która wypływa z czakry po prostu wizualizujemy sobie jak twardnieje w skałę wulkaniczną i zatyka komin wulkanu, a każda kolejna medytacja wyrywa tą zastygniętą lawę.