Dwóch idiotów , jeden poszukiwacz prawdy wyzwolonej , beznadzieja nauki i kasy czyli uzależnienie finansowe . Idioci są nimi sami w sobie a do tego fałszywa religia i prawie wszelka niemoc , że choćby zjechać na ogarnia kogoś od góry do dołu i z powrotem to za cholere nie pomoże . Dziadkowie którzy z grubsza normalni ale i też mają jakieś problemy choć w porównaniu i ogólnie  mają jakieś normalne problemy . I tkwić w takim syfie . Narzekam ? Tu już mi obojętna nomenklatura bo mam dosyć zwyczajnie tego wszystkiego i tyle . To właśnie moje życie . A do tego moja dziewczyna odsłona o ponad 200  km . To cud , że jeszcze żyję . W następnym poscie będzie link który będzie ostatnim wspomnieniem o moim życiu - na co liczę ? W żarcie było żeby liczyć na siebie tylko już nie potrafię bo k************* ja p************* bo mi się f*********** matka d************ skończyła . Już mam wszystkiego dosyć i tylko wy mi pozostaliście .

Spokojnie. :) Ja też nie raz myślałam a nawet próbowałam się zabić. Ale zauważyłam że jak siegam dna to zawsze się odbijam. :) Będzie lepiej zobaczysz i nie rób głupoty bo samobójcy cierpią przez wieki i będziesz tego bardzo żałował - jak nie wierzysz to wystarczy spotkać się z wilkiem1610, uśpić go i czekać. :D On jest jak telefon kiedy śpi, jak zasypia to różne byty gadają przez niego. :D Raz nawet wstał w środku nocy, zrobił herbatę, pogadał ze mną, zjadł sobie śniadanie a jak wstał to się dziwi gdzie jego śniadanie i co się stało? xD Sporo samobójców gadało przez niego i uwierz - żadnemu nie jest dobrze, spotkałam takich co siedzą na tym zakichanym świecie i się męczą już kilka wieków.

Olimpia to racja i nie wiedzą co robić.

Unmenihil spokojnie przyjacielu życie jest pogmatwane, lecz nie polega na tym aby sobie życie odbierać, każdy ma kłopoty i coś idzie nie tak, u mnie również babka tyranka szachuje wszystko, na każdego wrzeszczy,  moja ukochana co się niedawno pogodziliśmy mieszka 2582 km i jakoś dajemy sobie rade choć naprawdę jest ciężko a mimo to nie poddajemy się walczymy o to co najważniejsze. Masz przyjaciół którzy miarę możliwości zawsze Ci pomogą, ale się nie poddawaj to nie jest wyjście z sytuacji postaraj się ją zrozumieć pojąć dlaczego tak się dzieje a wtedy zmień to a my Ci pomożemy zawsze możesz na nas liczyć, więc proszę głowa do góry pokaż że się nie dasz tak łatwo. Walcz przyjacielu a w tej walce nie jesteś sam zdany na siebie. W razie kłopotów pisz pomożemy.

Jeżeli napisałem coś nie tak to przepraszam i poprawcie mnie.

Gdyby nie różnica temperatur ( cały rok 24h / 7d w tyg mam wnętrze ciała jakieś 24 * C a na zewnątrz tak jak ogólnie jest nie licząc głowy z wyłączeniem uszu - głowa to jedyne miejsce gdzie można znaleźć odzwierciedlenie mojej wewnętrznej temp. ) to bym ryczał ze dwie godziny albo i dłużej . :'( :-\ :-| <3 :'( :-) ;-) :-D :-* !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witaj Unmenihil :) czytalam wczesniej o Twoim problemie i zastanawialam sie kilka dni co Ci poradzic. Zaczne od tego ze ciesze sie ze mimo wszystko Zyjesz :) A na Twoje bolaczki odpowiem cytatem: "Nie wydawaj duszy swojej smutkowi ani nie drecz siebie myslami. Radosc serca jest zyciem czlowieka a wesolosc meza przedluza jego dni. Wytlumacz sobie samemu, pociesz swoje serce i oddal dlugotrwaly smutek od siebie, bo smutek zgubil wielu i nie ma z niego zadnego pozytku." (St.T. Syr 30,21-23) Unmenihil masz taki optymistyczny avatar w blekicie wiec na pewno gdzies w Tobie drzemie ta radosc zycia, wierze ze uda Ci sie ja odnalezc. Pamietaj ze kazdy z nas ma Wolna Wole i tylko od Ciebie zalezy co wybierzesz, cyt.: "Polozyl przed toba ogien i wode, co zechcesz po to wyciagniesz reke. Przed ludzmi zycie i smierc, co ci sie podoba to bedzie Ci dane." (syr 15,16-17). A teraz kilka slow praktycznych ode mnie- mysle ze nastapil u Ciebie przesyt magia i rytualami wiec zrob sobie wakacje i pelny relaks. Najlepiej wyjedz na lono Natury i postaraj sie czynnie spedzac czas, rob cos co Cie zmeczy fizycznie- rab drzewo, plywaj, biegaj, silownia, porzadki, malowanie mieszkania najlepiej na jasne kolory (zolty lub bialy, bo to dodaje energii pozytywnej i oczyszcza). Swietnie tez podnosi wibracje muzyka- cos rytmicznego (rytmy latynoskie taneczne) a uspokaja muzyka powazna. A jesli najda Cie znow "czarne mysli" to zrob sobie chlodny prysznic- za kazdym razem dla odwrocenie mysli na inne tory- jak lubisz kapiele w wannie dodawaj soli, woda ma moc i dziala cuda. Postaraj ubierac sie w jasne barwy, takie jakie poprawiaja Ci samopoczucie. Jesli moje pisanie wywolalo usmiech na Twojej twarzy tzn ze moje pojawienie sie tutaj ma sens. Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze powodzenia :)