Zatapia swe kły w miękkim ciele i kawał mięsa odrywa, to ból, cierpienie, rozpacz i frustracja której moc to dla mnie inspiracja.
Cały świat w końcu się rozpada,niknie w ciemności bez nadziei i wolności.
I w takich sytuacjach jedyne wyjście to gniew, smutek, rozpacz po bliskich którzy śmierci ulegają.
Jednak w tej ciemności znajduje się światło miłości, niczym latarnia drogę zagubionym wskazuję.
Prowadzi do miejsca w którym jedyne uczucia to ciepło i przyjaźń otwiera bramę do Raju bramę do Nieba.



Pozdrawiam :D

Myślałeś o tym żeby zająć się wierszami na poważnie? Znaczy żeby je wydać?

Moi starzy o tym nie wiedzą,tylko najlepsi znajomi którzy trzymają to w sekrecie.Ale widząc ten temat na forum nie mogłem wytrzymać, i dodałem wątek :)

Nie ukrywaj tego że piszesz, masz potencjał i talent :)

Raczej nie, to tylko słowa na papierze pomieszane z magią. Oddajesz swoje uczucia na kartkę, każdy kto wyczuwa energię i naturę tak może.

Wiem, też pisałam :)

Więc nie ma o czy mówić, mogę jedynie czasem dodać tu jakiś wiersz.

Fajnie! Umilą nam forum ^^

:D To dobrze.

Żebym nie pisał krótkich postów Paweł oba wiersze są dobre pisz więcej.

Spokojnie, powoli :D Od czegoś trzeba zacząć, oczywiście wydać wiersze mówiłam o przyszłości, ale już teraz może zmierzać w tym kierunku, czyli udoskonalać siebie i swoje wiersze ^^