Czy istnieje coś takiego jak demony krwi ?

Sprecyzuj co rozumiesz pod ta nazwą ?

Wiem tylko tyle że to demony które piją krew, chodzi tu chyba o wampiry.
Ale znalazłem coś o tym że demon jest tylko z krwi więc nie wiem.

Demon z krwi?

Demony to byty astralne, nie materialne. Egzystują na innych płaszczyznach niż nasze, można powiedzieć że w astralu. Czasami mogą ,, być '' w świecie fizycznym - czytaj  - w naszym. Wymaga to już większej siły samego demona i zwykle jest to i tak mało widoczne - bardziej w postaci efektu - np. hałasu jaki wywoła - przykłady obecności itp.  Na fizycznej płaszczyźnie możliwa jest materializacja demona ale świadczy to już o potędze demona.

Co do wampirów to mam podzielone zdanie.

Z jednej strony wierzę i wiem że istnieją tylko nie tak jak widzą to ludzie. Wampiryzm energetyczny - Tak. Wampiryzm energetyczny = picie krwi - tylko wtedy kiedy nie jest w to zamieszany jakiś Edward.

Krew = życie
Taki stary wyświechtany schemat. Nie muszę tłumaczyć bo chyba każdy się orientuje o co chodzi.  :)

Chodzi Ci o Demona z Krwi, który żywi się krwią ?

Możliwe żeby demon był w naszej płaszczyźnie dzięki magii krwi, mag może się połączyć z demonem i oddać mu ciało.
Może też przenieść go do jakiejś substancji którą poświęci czyli krew, i mamy demona z krwi.
A co do picia krwi, są ludzie którzy piją krew zwierząt np. w zimnych krajach.
Krew to nie tylko substancja to też nośnik życiowej energii, a ta jest potężnym paliwem.

Paweł, tu piszesz o opętaniu. Lecz demon po jakimś czasie będzie chciał więcej i więcej ;P
Na dłuższą metę zupełnie nie opłacalne, ba nawet ma się ogromne straty.

Nie chciałem wam wyjaśniać że przy pomocy innych systemów magicznych można przyzwać i zatrzymać demona, chciałem się dowiedzieć czy ISTNIEJĄ (w Astralu i gdzie indziej).
Wiem że są to demony z niezwykłą żądzą mordu i krwi, zachowują się jak dzikie zwierze i trzymają na ogół w cieniu Astrala.Nie nawiązują układów, atakują gdy poczują się zagrożone (gdy się je spłoszy).

No tak teraz wiem o co chodziło :)

Mogłeś wyjaśnić od razu że chodzi o demona w ciele człowieka ( opętanie ). Nie ma chyba żadnych plusów i zalet jeśli chodzi o pozwolenie demonowi na egzystencję w ciele. Nieciekawie jest gdy duchy znajdą się w naszym ciele. A co dopiero demon.

Paweł... Co ja mam? Skąd nasz koleżka zna języki demonów? Ja znam znam takiego drugiego, jednego poznałeś Ty, drugiego Dawian. Wszyscy mamy co samo. Jeśli nie o to Ci chodzi, to pewnie i o Wampiry Wtórne, (opisane w dziale Wampiryzm) owszem mają krew, kości itp. ich organizm ma defekt polegający na niedoborze pewnego składnika we krwi i dlatego muszą ją pić, Ci co mają demony w sobie zapieczętowane również często czują głód krwi, jednak tacy nie muszą jej pić - to tylko szalona ochota jak byś 5 miesięcy nie jadł pizzy czy czekolady. Słyszałam też o demonach którzy są tak jakby ludźmi, żyją sobie normalnie na ziemi itp. coś na Antychryst.
Przyzwać i zatrzymać demona, przy pomocy Magii Krwi masz możliwość dania demonowi krwi do ciała, jak to się dzieje? Demon ma możliwość stworzyć sobie ciało - w ten sposób się materializuje, jak to robi? Może zapytam inaczej, z czego jest nasze ciało fizyczne? Ramiona, nogi, głowa to ziemia, demon ''bierze sobie'' fundamenty z ziemi i tworzy ciało, w tym momencie się domyślam że wtedy wystarczy dać demonowi krew żeby płyneła w nim ale musi pić krew innych bo czuje jej niedobór jak wampiry Wtórny.

A co jeśli ktoś przy pomocy magi krwi połączył się z demonem który jest nie obliczalny i zbyt dziki by go przewidzieć, na dodatek nie zna żadnej mowy.

Jeśli demon jest w Tobie (zapieczętowany) to trzeba nauczyć się nad sobą panować. Taka osoba będzie posiadać głód krwi raz na jakiś czas, chęć na gryzienie, i szybko będzie wpadać w gniew, będzie nie obliczalna, może się też stać zła. Cóż, praca nad sobą, medytacja. Paweł nie polecam Ci, poczekaj aż będziesz bardziej zaawansowany.

Demona można się pozbyć między innymi przez wchłonięcie go słyszeliście o tym? (  najpierw osłabić a potem wchłonąć )
Nie chce mi się tego tu tłumaczyć :)

Wiem... Ale Pawłowi chyba nie o to chodziło :D Najprościej można nabyć demona poprzez chrzest, księża nieświadomie to robią i pieczętują.
Głupki :/ Efekt tego taki że większość ma w sobie uśpione demony, czasem się one przebudzają.

Ja mam tak że na ogół jest spokój, ale jak się wkurzę to jest źle.
Ostatnio na Trava, zaczął się eee...wiercić.Spadłem z krzesła na ziemię i wiłem się przez 5min, aż się uspokoiłem.

Ooo, ciekawe :) A inne wydarzenia podobne do tego z przeszłości? :)

W tym roku był gostek, popchnął mnie. Wleciałem tak w ścianę że jakoś udało mi się zaciąć, wkurzyłem się.Ryknąłem jak lew, chwyciłem go za gardło i po pchnąłem w róg. Zatrzymał się na jakiejś dziewczynie.

No to by pasowało z impulsywnością i niekontrolowanym gniewem. :)

Spoko, już wszystko wiemy...

Miałem coś dopisać ale widzę że już wszystko napisane co powinno być, może potem coś dopisze.

Emrys napisał:

Demona można się pozbyć między innymi przez wchłonięcie go słyszeliście o tym? (  najpierw osłabić a potem wchłonąć )
Nie chce mi się tego tu tłumaczyć :)

Czy mógłbyś napisać o tym coś więcej ? :)