Jest na to wiele sposobów :) Najprostszy to pozostawienie przedmiotu obok ogniska lub palącej się świecy ale można też i zrobić inaczej :D Chodzi o bardziej ciekawszy i praktyczny :D Musimy mieć większą świeczkę najlepiej taką z ziołami w środku i w kształcie piramidy, bierzemy np. jakiś patyczek i podpalamy go, następnie topimy wosk w świecy (uwaga na knot!!!) i robimy taką dziurę żeby można było tam zatopić owy przedmiot, jak już będzie gotowe, to wkładamy tam przedmiot. Potem czekamy aż wosk zaschnie i zapalamy świece, kiedy dopali się do końca lub ''uwolni'' ona przedmiot bierzemy go i zakładamy, jest gotowy i w pełni naładowany. Można go wziąść w dłoń i poczuć jak mocno wibruje. Mimo wszystko świeca musi się jak wypalić do końca, chyba że sama zgaśnie - wtedy można ją zapalić po raz drugi kiedy poczujemy że nasz przedmiot się zanieczyścił lub traci moc.
Uważajcie tylko bo niektóre przedmioty są łatwo palne xD
|
WoW! Fajny sposób.
Ale co do utraty mocy. Proponowałbym na kartce, drewienku czy czymkolwiek innym narysować heptagram, na nim postawić świecę i przedmiot jaki chcemy naładować. Na świecy wyrysować trójkąt równoboczny i wiązką energii połączyć oba przedmioty i pozostawić aż do wypalenia się świecy. Gdy świeczka się spali, zapieczętować tą energię w przedmiocie rysując na nim palcem wskazującym pentagram w kole i cacy. Nasz amulet nie będzie marnotrawił siedzącej w nim energii xD
|