Olimpia - 2012-02-28 18:09:24

Człowiek cichy i spokojny jest bardziej niebezpieczny od otwartego i szczerego, dlatego bo o człowieku który nic praktycznie o sobie nie mówi, siedzi cicho w kącie nie wiemy czego się możemy po nim spodziewać.
Możemy myśleć, że jest słaby, że nic nie potrafi lecz może on nas zakoczyć.
Za to o otwartym i dynamicznym człowieku wiemy praktycznie wszystko bo nic nie ukrywa, wiemy czego się możemy po nim spodziewać.

Jest taka stara wiccańska zasada która mówi o milczeniu i słuchaniu.
Milcz, słuchaj - będziesz wiedzieć więcej, o sobie zaś nie mów nic - poznasz słabe punkty otaczająch Cię ludzi a skoro Ty milczysz oni nie będą wiedzieć nic, mogą myśleć że jesteś słaby i przez to Cię olać, nie będą widzieć w Tobie zagrożenia a to Ci daje przewagę.

BlueAngel333 - 2012-02-28 19:45:48

Pięknie to ujęłaś, poczułam się jakbym czytała o sobie ;)

Custodis - 2012-02-28 20:01:17

Są też tacy, którzy mówią aż za dużo, strugają wariata i choleryka. Pokazują ludziom jak wiele, że nikt nie przypuszczałby że coś jeszcze może w nich siedzieć. Moim zdaniem tacy są najbardziej niebezpieczni. Kiedy do cichego ma się dystans bo tak jak to ujęłaś, prawie nic o niem nie wiemy, tak mając styczność z udawanym cholerykiem możemy się przejechać na swojej pewności, że wiemy o nim wszystko.

Takie tam od siebie xD

Olimpia - 2012-02-28 20:13:06

Właśnie o to mi chodziło w dziale numerologii, co mnie wyśmiałeś! Nie trzeba nic kąbinować z magią żeby kogoś złamać, wystarczy wjechać komuś na uczucia np. nie zależy mi na Tobie, byłeś zabawką, już Cię kocham - a to osłabia strasznie tych którzy mają wrażliwość i uczuciowość za słaby punkt, chyba że się na to uodpornimy. Kiedyś mnie w podobny sposób właśnie Traveller załamał, ale teraz to już na mnie nie działa :D

Avis - 2012-02-28 21:23:53

Custo ma racje. :)
Jest też bardzo podobna sytuacja, mianowicie osoba nie dostrzegana przez społeczeństwo. Nie dlatego, że jest skryta, ale dlatego, że nikt w nią nie wierzy. Skreśla ją na samym początku. Bo pozornie nic nie potrafi. Lecz w momencie zagrożenia uruchamia swoje zdolności (czy to kontakty, czy najzwyklejsze umiejętności). Co więcej osoba, z którą nie chcą rozmawiać, najczęściej ma równie mało wrogów co przyjaciół.

Olimpia - 2012-02-29 20:26:55

No widzisz, ja NIGDY nie pokazuje po sobie, że coś mnie boli bo wówczas umacniam przeciwka.
Gram twardą żeby nikt się nie połapał, że trafił w mój czuły punkt. Ale na szczęście już się uodporniłam :D

Ale faktem jest to, że jesteś wredny i myślisz tylko o sobie nie zastanawiając się jak się druga osoba czuje - choć coś tak myślę, że Ty to wszystko robiłeś z premedytacją.

www.tmbadboys.pun.pl www.inspire.pun.pl www.kreskoweczki.pun.pl www.csctuchola.pun.pl www.narutoshinobiworld.pun.pl