Przeniesione na www.witchcraft.com.pl
Ludzie czêsto mówi±, ¿e zazdroszcz± zdolno¶ci empatii, s± pod wra¿eniem jej skuteczno¶ci i trafno¶ci ale nie maj± pojêcia, ¿e to nie jest takie kolorowe jak siê wydaje, jakie jest smutne ¿ycie empaty - zw³aszcza je¶li ma tak j± rozwiniêt± empatiê, ¿e widzi np. ¶mieræ która siê zdarzy³a parêna¶cie lat temu, albo czujê ból w okolicy w której stoi i nie wie sk±d dobiega a jak ju¿ znajdzie jej ¼ród³o to czêsto jest za pó¼no aby pomoc.
Empaci s± bardzo podatni na depresjê i najczê¶ciej p³acz±, to do nich wracaj± przez lata a nawet i ca³e ¿ycie widoki spalonego na ¿ywca psa któremu wcze¶niej jaki¶ sukinsyn po³ama³ ³apy i wyd³uba³ oczy. To oni widz± kochaj±ce ¿ony z ma³ymi dzieæmi i nie maj± serca powiedzieæ, ¿e ten wspania³y m±¿ na utrzymaniu i cudowny ojciec ma kilka kochanek i inne dzieci, oni widz± rezultat powa¿nej operacji i k³ami±, ¿e wszystko bêdzie ok bo nie potrafi± powiedzieæ, ¿e on/ona tego nie prze¿yje, widz± siebie z perspektywy innych ludzi - jakby nimi byli i co widz±? Czasem to co zobacz± wprawia w kompleksy. I empaci musz± sobie z tym radziæ, umieæ wsi±¶æ siê w gar¶æ a to ³atwe nie jest - wymaga silnej woli, umiejêtno¶ci opanowania siê i obiektywnej samooceny - nie tylko siebie ale i ca³ego otoczenia...
Có¿ akurat jestem w strasznym dole po kolejnych okropnych wra¿eniach, kiedy mi przejdzie pewnie bêdê ¿a³owaæ napisania tego postu ale mimo wszystko powinni¶cie wiedzieæ, ¿e KA¯DA ZDOLNO¦Æ TO ZARÓWNO DAR JAK I PRZEKLEÑSTWO.
Mimo wszystko nie zamieni³abym empatii na nic innego, jestem dumna z tego jakie daje mo¿liwo¶ci a te pozytywne mo¿liwo¶ci to uwierzcie mi - skarb.
Offline
Hah, masz racjê, Olimpia. Fajny artyku³.
Offline
Zgadzam siê z tym w 100% tym bardziej, ¿e Oli jest empatk± i wiem jak to na ni± odzia³owuje. Wiêc sam jestem zdania, ¿e empatia to dar jak i przekleñstwo ka¿dy silny empata a i czasem s³aby ma przejebane ¿ycie.
Offline
Niestety zgadzam siê z Olimpi±, wszystko ma swoje plusy i minusy.
Z racji mojej pracy czêsto spotykam siê z klientami u nich w domu (czêsto 4-6 os dziennie) czasami jest tak ¿e nie umiem siê odezwaæ po przekroczeniu progu czy podaniu rêki...A wydawa³o mi siê ¿e "mam to opanowane" (
Najgorzej pamiêtam klienta którego ¿ona by³a chora i le¿a³a w ³ózko ju¿ kilka lat sparali¿owana, nie da siê tego opisaæ s³owami, to trzeba poczuæ.
Offline
W³a¶nie, dlatego jeste¶my niezrozumiani... To co siê widzi jest czêsto inne ni¿ to co siê czuje.
Offline
Jak mówi przys³owie " Co nas nie zabije to nas wzmocni" jestem sk³onny powiedzieæ, ¿e im wiêcej bólu zazna cz³owiek, tym bardziej staje siê na niego odporny. Czêsto bywa tak ¿e to Ci ludzie którzy s± weseli mieli najbardziej zasrane ¿ycie, ale te¿ nie mo¿na powiedzieæ ¿e Ci smutni maj± lepiej. Je¶li istnia³by wybór, czy warto przej¶æ tak± drogê, aby taka sama droga by³a pó¼niej 2 razy ³atwiejsza? Wg mnie to zale¿y od tego jak kto¶ ma siln± wolê. No i nic siê nie dzieje przypadkiem, jak s±dzê i my¶lê ¿e ta pierwsza droga ma na celu z³agodzenie mety.
Takie jest moje zdanie, które siê wytworzy³o na podstawie ca³ych moich 18 lat
No i nie chcê ¿eby to zabrzmia³o tak jakbym twierdzi³ ¿e kto¶ kto mia³ ³atwo jest s³aby, po prostu my¶lê ¿e Ci co mieli trudno s± silni, je¶li ktokolwiek mnie rozumie xD
Offline
Wed³ug mnie, empatia to wra¿liwo¶æ i cecha, dziêki której mo¿emy wczuæ siê w sytuacje kogo¶ innego.
Chocia¿ czy ja wiem, czy empaci "najczê¶ciej p³acz±"...?
Olimpio, wydaje mi siê, ¿e mam w sobie wra¿liwo¶æ o której tutaj piszesz, ale dla mnie p³acz i u¿alanie siê nad losem innych nie jest warte czasu. P³acz to dobry sposób na czê¶ciowe pozbycie siê z³ych uczuæ w ¶rodku, ale te¿ oznaka s³abo¶ci(zauwa¿my, ¿e ludzie, którym los da³ bardziej w ko¶æ nie p³acz± prawie w ogóle, czyli s± o wiele bardziej odporni na ból, tak jak to mniej wiêcej opisa³ Bali ).
Bali, masz racjê. Ludzie, którzy przetrwali i uwolnili siê z cierpienia s± silni, bardziej intryguj±cy. Maj± ju¿ w sobie optymizm, który jest kluczem do rozwi±zywania przeciwno¶ci losu.
Mo¿e siê wym±drzam, ale trzeba czasami byæ neutralnym i zostawiæ nieco wra¿liwo¶ci na bok
Offline
Masz ca³kowit± racjê Bali, im wiêcej bólu tym jeste¶ silniejszy. Si³a jest trochê jak wirus, im wiêcej dostanie leku (bólu) tym bardziej siê uodparnia. Ale ból wewnêtrzny zostaje czêsto u osób wra¿liwych którymi s± empaci dlatego Kwarc Ró¿owy powinien byæ apteczk± któr± zawsze nosz± osoby wra¿liwe a w szczególno¶ci nadwra¿liwe.
Baptisma mylisz empatiê z wra¿liwo¶ci± - empatia to nie cecha jak wra¿liwo¶æ tylko zdolno¶æ.
I nie u¿alam nad sob±. Ja tylko opisa³am jakie s± ciemne strony empatii, i nigdy nie daje poznaæ poznaæ po sobie (oprócz wilkowi1610 i przyjacio³om), ¿e mi ¼le, zawsze robiê minê do z³ej gry i udaje, ¿e wszystko jest ok. Gorzej z innymi empatami, choæbym siê ¶mia³a i pisa³a normalnie zawsze wiedz±, jak siê czuje, a ja zawsze udaje ¿e jest ok (tak, Gajusz wkurwiasz mnie). xD Nellysa siê mnie zapyta³a kiedy¶ czy mi wogóle u¶miech schodzi z twarzy... Hmmm... Akurat wtedy kiedy to pisa³a to zalewa³am siê ³zami, czy kto¶ o tym wiedzia³?
Polecam Ci dowiedzieæ siê czym wogóle jest empatia. Bo to nie jest to co my¶lisz.
Empatia jest wra¿liwo¶ci± z punktu widzenia naukowego, zosta³a udowodniona ale tylko w po³owie. A z widzenia naukowego... Nie ma magii, nie ma jasnowdzienia, nie ma duchów no to co my tutaj wogóle robimy? Mamy schizofreniê i musimy siê wszyscy leczyæ.
Tutaj masz naukowe wyja¶nienie empatii: http://www.przebudzeniduchowo.fora.pl/p … ia,68.html w rzeczywisto¶ci to tylko czê¶æ informacji czym ona jest, szkoda, ¿e w necie wpisuj±c empatia Ci same naukowe wywody wchodz± ale zaraz cosik poszukam... O! Masz ca³± gar¶æ empatów! http://ezodar.pl/index.php?/topic/3708-empatia/
I z tego co widzê, mamy tutaj empatów o ró¿nych poziomach zaawansowania, Ci na niskim poziomie nie maj± najmniejszych k³opotów - sama kiedy¶ na takim by³em wiêc wiem. Ta która za³o¿y³a temat jest do¶æ siln± empatk±, poczu³a mocne uderzenie obojczyka brata kiedy ten by³... w zupe³nie innym miejscu, a co by poczu³a jakby go np. przejecha³ go samochód? Wiesz, ¿e empaci potrafi± zemdleæ w takich sytuacjach i zachowywaæ siê w ten sposób jak to IM siê dzia³o?
Dok³adne wyja¶nienie empatii:
Empatia to zdolno¶æ czakry serca, a poniewa¿ czakry serca to empatia idzie w parze z wra¿liwo¶ci±. Ale do rzeczy: empatia to zdolno¶æ przejêcia czyi¶ emocji - kole¿anka p³acze, Ty te¿. Tak¿e bierzesz na siebie chc±c b±d¼ nie, czyi¶ ból nie koniecznie musisz znaæ t± osobê b±d¼ zwierzê, mo¿esz nawet poczuæ ból który zdarzy³ siê w owym miejscu parê lat temu, a je¶li jest bardzo mocna energia to empata odbiera t± energiê i pod¶wiadomo¶æ pokazuje w kszta³cie wizji ¶wiadomo¶ci to siê konkretnie sta³o - masz pojêcie jakie to czasem dramatyczne? Poka¿esz zdjêcie empacie a ten Ciê prze¶wietli, powie Ci jakie wasz wady, zalety - czasem mu wystarczy, ¿e popatrzy na nick, albo przeczyta jeden - dwa Twoje posty. Czêsto wie o Tobie wiêcej ni¿ Ty sama.
Có¿, w³a¶nie dlatego my jeste¶my niezrozumiani, jak mówi³am czyta siê fajnie, ale dopiero jak poczujesz to zrozumiesz. Wielu empatów trafi³o do psychiatryka, a czê¶æ pope³ni³o samobójstwo.
I dalej my¶lisz, ¿e to nic? Otwórz czakrê serca, wtedy pogadamy czym jest empatia.
I nie, nie u¿alam siê nad sob±. S± ludzie z którymi gadam na okr±g³o i my¶l±, ¿e jestem w ¶wietnym humorze w rzeczywisto¶ci? Mogê p³akaæ. Ile postów tutaj nawali³am? Ze wszystkich bije optymizm, a ten post zosta³ napisany tylko po to ¿eby inni zrozumieli ¿e to nie tak fajnie.
Medium musi byæ silny, bo go byty zjedz±, jasnowidze te¿ bo ile¿ razy mo¿na widzieæ ¶mieræ np. dziecka? Empata ma trochê trudniej, bo on czujê emocjê, a tak¿e fizyczny ból i widzi czasem jak zginê³a.
Nastêpnym razem zanim wypowiesz siê na jaki¶ temat, to go poznaj. Aczkolwiek niektóre rzeczy trzeba poczuæ ¿eby zrozumieæ.
Cytujê jakiego¶ kolesia:
''To (empatia jako taka) zreszt± jest paskudny ciê¿ar, np. fizyczne odczuwanie bólu ¶cinanego drzewa lub nad schabowym b³ysk doznania cierpienia wieprzka, który na ten schabowy zosta³ zar¿niêty... ''
Offline
Dziêkujê za o¶wiecenie mnie
Czytaj±c Twojego wylewnego posta, przypomnia³a mi siê postaæ z jednej ksi±¿ki, która wyczuwa³a ból otaczaj±cych j± ludzi i potrafi³a go wykorzystaæ przeciwko nim, i zna³a ich najs³absze punkty.
Czy empaci równie¿ tak potrafi±?
Nie uwa¿am tego za nic. Po prostu smutne jest to, ¿e zazwyczaj takie osoby koñcz± w psychiatryku b±d¼ na stryczku, tak jak pisa³a¶.
I jednak empata ze mnie nijaki, ale wolê ¿eby tak zosta³o xP
Ostatnio edytowany przez Baptisma (2012-06-08 13:55:45)
Offline
Zale¿y na jakim poziomie jest empatia, jak jest silnym empat± (a czasem i ¶redni potrafi±) to umiej± tak zrobiæ, w jaki sposób? Znaj± go, odczytuj± zapis energetyczny i wiedz± o nim du¿o, poznaj± lêki i je wykorzystuj±. Dlatego ja tak naciskam na pocz±tkuj±cych ¿eby nie trenowali tylko umiejêtno¶ci ale g³ownie ¿eby pracowali nad swoimi s³abo¶ciami. Bo kto¶ mo¿e byæ zajebistym magiem a tu zwyk³y szary cz³owiek lekko klepnie go w czu³y punkt, le¿y i siê podnie¶æ nie mo¿e... Zosta³am tak za³atwiona parena¶cie razy a¿ wkoñcu to zrozumia³am. xD Przyk³adowo: wpitolê maga w kompleksy i w tym momencie jego magia le¿y, bo ma z³y stan psychiczny i z³e nastawienie do wszystkiego co robi.
Offline
Olimpia masz absolutn± racjê, bo s³abo¶ci wykañczaj± psychikê doszczêtnie ,a co do p³aczu nie prawda ,¿e tylko s³u¿y do wylania negatywnej energii, ale istnieje p³acz ze szczê¶cia a co do ludzi którzy, nie p³acz± ¼le robi± poniewa¿ ból t³umi± w sobie a to prowadzi do izolacji przed ¶wiatem.
Offline
Olimpio, a czy mo¿e byæ tak, ¿e empata zacznie zadawaæ ból innym? Lub ich znienawidzi?
I czy tak± umiejêtno¶æ da siê cofn±æ?
No i czy jest mo¿liwe, by taki cz³owiek odci±³ siê od w³asnych uczuæ, bo nie móg³by tego znie¶æ? Pytam, bo znam przypadek kogo¶, kto... hm, jakby to opisaæ. Ta osoba z regu³y s³abo czuje, ale kiedy¶ by³a niezwykle wra¿liwa. Ba, do teraz potrafi okre¶liæ co kto¶ czuje, a nawet poczuæ to, co kto¶ by odczu³, gdyby u¿y³a takiego, a nie innego doboru s³ów, etc. Ale, jak mówi, jest to przyt³umione, tak jak jej w³asne uczucia.
Hm, chyba namiesza³am. ^ ^'
Zdradziæ Kota jest rzecz± straszn±.
Offline
Amorte Liltu,
Taki proces wymaga æwiczeñ. Jest jednak mo¿liwe, aby empata zamiast byæ kontrolowanym przez emocje (w tym emocje innych ludzi) zacz±³ je kontrolowaæ.
Mo¿na to wykorzystaæ to bardzo skutecznej manipulacji innymi lud¼mi.
Dodatkowo kontrola i wyt³umienie w³asnych emocji jest niezwykle przydatne w ¿yciu i praktyce magicznej.
Nie jest wskazane aby empata chodzi³ po mie¶cie i wy³apywa³ emocje i uczucia wszystkich woko³o. Jest to straszny ha³as emocjonalny i bardzo mêczy cz³owieka.
Offline
Wiem.
Te¿ jestem empat±.
Jak chyba wiêkszo¶æ magów energii (psionów).
Offline