Przeniesione na www.witchcraft.com.pl
<Zrobicie to w sposób jaki będziecie uważali za słuszny. Jednak pamiętajcie ,że nie wypowiadamy jego Imienia i Nazwiska, mamy je w głowie. To jest klątwa, zaklęcie rytuał śmierci kogoś z waszej rodziny>
Niechaj głoduje noce i dnie,
Cierpienie Jego sprzymierzeńcem,
Za głód i śmierć...
Matki swej On CIERPIEĆ będzie...
Nigdy nie zazna spokoju,
Noca męczyć się będzie,
Splamione krwią dłonie,
W nicość katuszy on brnąć będzie,
Wszyscy odwrócili się
Spłodzone bękarty...
Przez jego nasienie Cierpią...
I on wszystkiemu WINIEN
I on za wszystko zapłaci ŻYCIEM.
Offline
Ogólnie to to jest straszne. I to nie w tym " dobrym znaczeniu". Tekst jest strasznie ciężki, a słowa stylistycznie źle dobrane, przykładem jest... cały tekst. Ta klątwa zdaje się być dopasowana na specjalną sytuację więc wątpię że przyda się komuś innemu.
Po drugie odbieranie życia to trochę większa sprawa niż coś co można nazwać z dużą przypuszczalnością klątwą.
Krótko mówiąc pomijając fakt że cel tego tekstu jest nie etyczny i dla wielu nie osiągalny, to tekst z całym szacunkiem jest zawiły, ciężki oraz pełen sprzeczności.
Niemniej jednak Rose, polecam wieczorki poezji. U mnie akurat wiem że takie robią. Może tam Ci się uda.
A może spróbujesz napisać jeszcze coś?
Pozdrawiam. EmS
Offline
Rose dobre chociaż ,Emrys ma rację co do słów ,ale myślę że się myli z życzeniem śmierci, każdy może ją zająć a zwłaszcza ,że zawsze takie życzenie niesie ze sobą moc sprawczą (uczucia) ,to co złe szybciej spełni się niż dobro,które życie daje .
Offline
Błagam Cię. Chodziło mi o to że jeśli wierzyć w Twoje słowa - to prawie wszyscy z tego forum potrafili by uśmiercić daną osobę. A te osoby które są doświadczone i wiedzą na czym sprawa polega zgodzą się że nie jest to takie proste jak mówisz. Z teoretycznego punktu widzenia masz rację. Gorzej z praktyką. Ale ćwiczenie czyni mistrza. Życzenie śmierci - jak to nazwałeś - tak, każdy może... Ale myślę że wiele osób z forum wie jak to u nich by działało.
P.S Zanim stwierdzisz że się mylę przemyśl to.
Pozdrawiam
EmS
Ostatnio edytowany przez Emrys (2012-07-09 06:28:01)
Offline
Emrys masz rację ale pomyśl gdy człowiek w stanie wielkiego wzburzenia powie ma głos a by Cię szlak to pomyśl co by było ja wiem a więc czasem za dawkuje słowa, nie chciałem Cię urazić, przepraszam.
Offline
Bez przesady, tylko zaznaczałem że śmierci w taki sposób nie wywołasz. A jeśli bym się mylił to prawie każdy z tego forum miałby na sumieniu po kilka osób przynajmniej. Bo przypominam że rozmawiamy o sprowadzeniu śmierci.
Offline
Nie jest proste ale jak chcesz psa uderzyć kij znajdziesz ja wiem jak to działa pod wpływem wielkich negatywnych emocji wystarczy powiedzieć nie odpowiednie słowa to wystarczy.
Offline
I kogoś zabijesz? Pod wpływem wypowiedzianych słów? Wiesz jaka to musi być energia? ( retoryczne)
Wyrządzić komuś krzywdę... tak, to wręcz normalne. Ale widzisz nasz świat jest oparty na równowadze i zwłaszcza w magii granica ta jest wielce cienka więc może to jest zbyt skomplikowane dla niektórych.
Offline
Emrys masz rację z równowago ty siedzisz dużo dłużej w magii to wiesz ale ja miałem przypadek że kogoś o mało do grobu nie wpędziłem i do tej pory nie wiem jak to zrobiłem to była chwila pamiętam tylko słowo.
Offline
Pamiętasz tylko słowo ale z braku doświadczenia nie zauważyłeś wielu dodatkowych aspektów jak ilość energii emocje oraz wielu wypadkowych które się złączyły w jedno co dało takowy efekt iż dana osoba w znacznym stopniu ucierpiała ( a przynajmniej tak wnioskuje z twojej wypowiedzi ) . Słowa mają wielką moc i bardzo często jest bagatelizowana nawet przez doświadczonych magusów ale pamiętajcie samo w sobie nie dało by rady zabić to musi być jeszcze kupa dodatkowych czynników niekiedy całkowicie przypadkowych i nie zauważalnych lecz w końcowym efekcie bardzo istotnych
Offline
Konidziu masz rację mówiłem na to maję wpływ uczucia podawałem przykład tak osoba ucierpiała.
Offline
Właśnie do tego bije - osoba ucierpiała, " kogoś o mało do grobu nie wpędziłem " - zabiłeś? Oczywiście że nie, bo to nie jest takie proste. Ale wiem o co Ci chodzi.
Offline
Słowa mają olbrzymią moc i wiem ,że aby one się spełniły to trzeba w to włożyć dużo energii jak i uczucia które nas ogarniają. Jednak ja z pobieraniem energii nie mam problemu gdyż jestem jak przewodnik i ciągle ją pobieram nie mogąc zaprzestać. Chociaż trudne jest wywołanie śmierci to chociaż cierpienie też by było dobrą karą.
~~U mnie nie ma wieczorków poetyckich
~~Nie zawsze zaklęcie musi być rymowane, chociaż owszem tak jest prościej...
Pozdrawiam Rose
Offline