Dobra to ja pierwszy!

1. Tak poważnie to nie wiem kiedy stworzyłem swojego pierwszego psi-balla. Ale opanowanie tego nie powinno zająć dłużej niż tydzień (no to już tak max, że max).

2. Od 20sekund do minuty jakoś tak...

3/4. Bawię się! Zamykam w nim jakiś kolor albo symbol i daję do odczytania komuś ze znajomych xD Czasem się zdarzy, że obrzydzam nim czekoladę Rastina, ale to rzadko xD No najczęściej pozbywam się go w taki sposób, że komuś przekazuje albo wsiorbuję z powrotem w siebie.

Muszę, spróbować z tymi kolorami, że ja na to jeszcze nie wpadłem.
I na pewno, zagram z kolegą w "zgadnij kotku co mam w środku". xD
Liczę, na dalsze odpowiedzi.

Ard czy mam to odebrać jako obrazę? Czy jak? Bo dwuznacznie to zabrzmiało... Jako początkujący nie zrobię ci od razu supermegaeloyopeaceyoelo fajerbola... Więc żadnych hejtów tu nie chcę widzieć i tym oto postem kończę off top i gadamy dalej na temat.
Ostatnio se też próbuje zmieniać kształty.

1. pierwszy zrobiłem za pierwszym podejściem 3/4 miesiące temu.
2. od 20 do 50 sekund.
3/4. Zwykle potem go wchłaniam spowrotem albo rzucam w coś.

1. Nie cały miesiąc.
2. Około 30 sekund.
3. Zazwyczaj wchłaniam go do jakiegoś przedmiotu.
4. Próbuję przewrócić nim butelkę, wyrzucam go i za chwilę łapię, podrzucam nim i sprawdzam jego ciężar.