Witchcraft

Przeniesione na www.witchcraft.com.pl

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#1 2012-07-29 22:32:49

 grega

Użytkownik

13511464
Zarejestrowany: 2012-07-29
Posty: 34
Punktów :   
Znak zodiaku: Byk
Żywioł: Ziemia
Rodzaj praktykowanej magii: Różne
WWW

Szukam uczniów :)

Poszukuję uczniów, którzy nie potrafią zbyt wiele z dziedziny magii. Ponieważ sama jeszcze cały czas się uczę, mogę nauczyć w większości podstaw magii i pomóc "nowym" zrozumieć magię choć trochę Jeśli ktoś chciałby się czegoś ode mnie nauczyć, zapraszam do pisania na gg : 13511464

Mile widziane osoby całkowicie nowe w temacie.


Bless Ya !

Offline

 

#2 2012-07-29 23:11:43

 Olimpia

Administrator

35374777
Call me!
Zarejestrowany: 2011-08-27
Posty: 2464
Punktów :   29 
Znak zodiaku: Wodnik
Żywioł: Powietrze/Ogień
Rodzaj praktykowanej magii: Różne :D

Re: Szukam uczniów :)

Uczyć powinni ludzie którzy siedzą w magii minimum parę lat, mają doświadczenie itp. bo naprawdę można zrobić niechcąco krzywdę początkującym. Powiesz mi pewnie, że znasz świetnie podstawy prawda? Możesz mi powiedzieć co to są za podstawy? Wymienić kilka, i opowiedzieć mi trochę o nich?

Podstawy to fundament na których stoi i opiera się dom, jeśli zostaną źle zbudowane to cały dom się zawali... Podczas nauczania kogoś bierzesz za tą osobę całkowitą odpowiedzialność, jesteś gotowa na takie brzemię? Dobry nauczyciel musi umieć nawet w środku nocy wstać i zadzwonić do adepta i pomóc jeśli coś się dzieje... Nie zrozum mnie źle po prostu nie jestem takim Adminem co wszystko olewa jak na większości forach, ja dbam o swoich użytkowników i czułabym się źle jakby coś im się stało a nawet po części odpowiedzialna.


Normalność to wymysł.
Ludzie (owce) skupiają się w stado i "normalność" tworzą na podstawie wypadkowej średniej reakcji i poglądów innych Owiec w stadzie.
Boją się uwolnienia Woli ponad Formę.
Są niewolnikami Formy (Materii i spraw materialnych).

Offline

 

#3 2012-07-30 00:40:41

 Nikodem

VIP

1952194
Skąd: Wałbrzych
Zarejestrowany: 2012-02-03
Posty: 136
Punktów :   16 
Znak zodiaku: Lew
Żywioł: Ogień
Rodzaj praktykowanej magii: Słowiańska

Re: Szukam uczniów :)

Ja dla odmiany poprę i zachęcę do inicjatywy poszukiwania "uczniów"!

To świetna rzecz mieć "ucznia" - nawet, jeśli samemu ogarnia się tylko podstawy.
Ba!
Nawet, jeśli nie ogarnia się podstaw!
Najważniejsza, bowiem, jest praca.
A podążanie Ścieżką Sztuki razem z innymi - to zawsze jest niezapomniana przygoda.

Tak, tak - możecie powiedzieć "Uczyć nie powinien ktoś, kto się nie zna!"

Ale do cholery!
Te same osoby doradzają "uczcie się sami, samouki osiągają naprawdę doskonałe wyniki!".
A więc pytam - czemu nie być samoukiem razem z innymi samoukami?
Wspólnie odkrywać, wspierać, poznawać i motywować?
Czemu nie zajmować się Sztuką od podstaw z innymi nowicjuszami do pospołu?


"Uczniowie" przydają się ponieważ:
- zadają pytania - dzięki czemu samemu można się rozwijać szukając odpowiedzi i dociekając rzeczy, które do tej pory pomijaliśmy
- nie pozwalają zapomnieć o "początkach/podstawach" i nie dają popaść w rutynę
- mają problemy i "coś im nie wychodzi" - więc motywują do szukania nowych rozwiązań, znalezienia problemu i poznania jego istoty

Coś na pewno się jeszcze znajdzie.

Nauczycielstwo to w tym momencie służba - sobie i innym.
Obopólna korzyść, sposób na samodoskonalenie się.


A co do "odpowiedzialności za innych", czy już zupełnie niepojętej dla mnie "zbiorowej odpowiedzialności" za niepowodzenia i problemy... pokażę na przykładzie co o tym sądzę:

Lubię walczyć mieczem.
To dostarcza adrenaliny, pozwala się spełnić, wyżyć, wyszaleć.
To niejako mój sposób na spędzanie czasu. Pasja, hobby, sposób na życie.
Czasem jest niebezpiecznie - ale po prostu - lubię to.

Kiedy staję do pojedynku wiem, że mogę oberwać, rozwalić sobie jakiś fragment ciała, połamać kości - czy zrobić sobie krzywdę na tysiące innych sposobów.
Jeśli dam się trafić - to będzie moja wina.
Moje niedopatrzenie, mój brak refleksu, ogarnięcia, zimnej krwi, niezdecydowania, siły...
Nikt inny nie jest odpowiedzialny za moją krzywdę.
Tylko ja.




Tak samo ze Sztuką.
Podejmujemy ryzyko - z różnych pobudek, one nie są ważne.
Jeśli coś nam się stanie, coś nam zagrozi, czy nie wyjdzie - stanie się tak TYLKO I WYŁĄCZNIE z naszej winy.
Nie z winy nauczyciela, który "nie powiedział...", nie z winy kolegi, który nie przybiegł z pomocą, nie z winy rozwścieczonego demona, który nam zrobił sieczkę z umysłu, bo taką miał zachciankę.

Jeśli coś pójdzie nie po naszej myśli - winę ponosimy TYLKO MY!

Człowiek ma wybór
- zająć się Sztuką
- nie zająć się

Jeśli decyduje się na to pierwsze - znaczy, że godzi się na to, co może się z nim stać.
Zawsze można wybrać wariant drugi i olać Sztukę. I problemu nie ma.


Teraz ktoś może powiedzieć:
"No, ale ktoś początkujący nie zdoła przestrzec swoich potencjalnych uczniów przed zagrożeniami, bo sam nie rozumie zagrożeń... nie ma o nich pojęcia..."

Hola, hola!
A co to, młodzi Adepci - za przeproszeniem - mózgów nie mają?!
Nie łaska sprawdzić samemu?
Zainteresować się tematem, zanim zabiorą się za Sztukę?
Sprawdzić różne źródła i POMYŚLEĆ?

Powiedzmy sobie szczerze - idioci byli, są i będą.
Tworzenie sztucznych barier mających chronić przed głupotą i brakiem odpowiedzialności nie ma sensu. Potencjalny idiota i tak znajdzie sposób by dopiąć swego. I zrobi coś idiotycznego - jak na idiotę przystało.


Więc powtórzę to co najważniejsze!
Uczmy się wzajemnie!

Każdy na tyle, na ile potrafi i umie.
Każda nauka jest cenna.
Byle myśleć indywidualnie i wyciągać wnioski z nauk (a nie - wierzyć ślepo w każde słowo).

Zgłaszajcie się do gregi i pracujcie wspólnie nad swoją zajebistością! ;]

Offline

 

#4 2012-07-30 01:39:04

 Olimpia

Administrator

35374777
Call me!
Zarejestrowany: 2011-08-27
Posty: 2464
Punktów :   29 
Znak zodiaku: Wodnik
Żywioł: Powietrze/Ogień
Rodzaj praktykowanej magii: Różne :D

Re: Szukam uczniów :)

To świetna rzecz mieć "ucznia" - nawet, jeśli samemu ogarnia się tylko podstawy.
Ba!
Nawet, jeśli nie ogarnia się podstaw!
Najważniejsza, bowiem, jest praca.
A podążanie Ścieżką Sztuki razem z innymi - to zawsze jest niezapomniana przygoda.

Tak, tak - możecie powiedzieć "Uczyć nie powinien ktoś, kto się nie zna!"

Niko słyszałeś o przypadkach gdzie takie ''przygody'' kończyły się tragicznie? Trzeba być odpowiedzialnym i rozsądnym.

Ale do cholery!
Te same osoby doradzają "uczcie się sami, samouki osiągają naprawdę doskonałe wyniki!".
A więc pytam - czemu nie być samoukiem razem z innymi samoukami?
Wspólnie odkrywać, wspierać, poznawać i motywować?
Czemu nie zajmować się Sztuką od podstaw z innymi nowicjuszami do pospołu?

To o czym mówisz nazywa się WSPÓŁPRACĄ a nie nauczaniem i jak najbardziej zachęcam do tego również!

"Uczniowie" przydają się ponieważ:
- zadają pytania - dzięki czemu samemu można się rozwijać szukając odpowiedzi i dociekając rzeczy, które do tej pory pomijaliśmy
- nie pozwalają zapomnieć o "początkach/podstawach" i nie dają popaść w rutynę
- mają problemy i "coś im nie wychodzi" - więc motywują do szukania nowych rozwiązań, znalezienia problemu i poznania jego istoty

Pewien początkujący przeszedł ze mną pewne szkolenie, potem napisał do mnie jakiś koleś mówiąc zupełne pierdoły! Jak się potem okazało owy początkujący pomieszał wszystko i przekazał to swojemu uczniowi. Nikodem zauważyłam, że 90% początkujących bierze przykład z zaawansowanych a nauczyciele są jego wzorem... Przestałam uczyć bo ludzie słuchali mnie ślepo, zatracali swoje poglądy itp. Wchłaniali wszystko jak gąbki, czułam się jakbym im odbierała ich samych, manipulowała nimi. Oczywiście nie mówię żeby nie nauczać! (po prostu ja się z tym źle czułam). Tylko żeby nauczać mądrze i pamiętać, że to nie przygoda, początkujący to nie zabawki to obowiązek.

Coś na pewno się jeszcze znajdzie.

Nauczycielstwo to w tym momencie służba - sobie i innym.
Obopólna korzyść, sposób na samodoskonalenie się.

A co do "odpowiedzialności za innych", czy już zupełnie niepojętej dla mnie "zbiorowej odpowiedzialności" za niepowodzenia i problemy... pokażę na przykładzie co o tym sądzę:

Lubię walczyć mieczem.
To dostarcza adrenaliny, pozwala się spełnić, wyżyć, wyszaleć.
To niejako mój sposób na spędzanie czasu. Pasja, hobby, sposób na życie.
Czasem jest niebezpiecznie - ale po prostu - lubię to.

Kiedy staję do pojedynku wiem, że mogę oberwać, rozwalić sobie jakiś fragment ciała, połamać kości - czy zrobić sobie krzywdę na tysiące innych sposobów.
Jeśli dam się trafić - to będzie moja wina.
Moje niedopatrzenie, mój brak refleksu, ogarnięcia, zimnej krwi, niezdecydowania, siły...
Nikt inny nie jest odpowiedzialny za moją krzywdę.
Tylko ja.

Weźmy taki przykład... Dajemy komuś nieodpowiedzialnemu Wstęp do działu dla zaawansowanych... I co? Nic by się mu nie stało gdyby tego upoważnienia nie dostał, jesteśmy więc współodpowiedzialni.
Myślisz że czemu policja ma kłopoty jeśli się wyjdzie na jaw, że pościli kogoś wolno kto po alkoholu jechał samochodem? Rodzice są odpowiedzialni za swoje dzieci, nauczyciele są odpowiedziani podczas kiedy dzieci są w szkole itp. itd.

Tak samo ze Sztuką.
Podejmujemy ryzyko - z różnych pobudek, one nie są ważne.
Jeśli coś nam się stanie, coś nam zagrozi, czy nie wyjdzie - stanie się tak TYLKO I WYŁĄCZNIE z naszej winy.
Nie z winy nauczyciela, który "nie powiedział...", nie z winy kolegi, który nie przybiegł z pomocą, nie z winy rozwścieczonego demona, który nam zrobił sieczkę z umysłu, bo taką miał zachciankę.

Jeśli coś pójdzie nie po naszej myśli - winę ponosimy TYLKO MY!

Człowiek ma wybór
- zająć się Sztuką
- nie zająć się

Jeśli decyduje się na to pierwsze - znaczy, że godzi się na to, co może się z nim stać.
Zawsze można wybrać wariant drugi i olać Sztukę. I problemu nie ma.

Początkujący muszą najpierw opanować PODSTAWY i nauczyciel nie powinien pod żadnym pozorem zdradzać wyższych technik zanim uczeń nie będzie gotowy... Kiedy opanuje podstawy niech opanuje wyższą półkę a potem dopiero idzie na głęboką wodę! Proste jak budowa cepu! xD


Każdy na tyle, na ile potrafi i umie.
Każda nauka jest cenna.
Byle myśleć indywidualnie i wyciągać wnioski z nauk (a nie - wierzyć ślepo w każde słowo).

Zgłaszajcie się do gregi i pracujcie wspólnie nad swoją zajebistością! ;]

Nie ma nic złego w wymianie nauk i poglądów, tylko że z doświadczenia wiem jacy wpatrzeni mogą być początkujący w zaawansowanego maga/czarownicę, prawda Emrys?

Grega chcesz uczyć? Ucz. Nie mam zamiaru a nawet prawa Ci tego zabraniać. Moim celem było tylko i wyłącznie uświadomienie Tobie na co się piszesz.


Normalność to wymysł.
Ludzie (owce) skupiają się w stado i "normalność" tworzą na podstawie wypadkowej średniej reakcji i poglądów innych Owiec w stadzie.
Boją się uwolnienia Woli ponad Formę.
Są niewolnikami Formy (Materii i spraw materialnych).

Offline

 

#5 2012-07-30 11:46:14

 grega

Użytkownik

13511464
Zarejestrowany: 2012-07-29
Posty: 34
Punktów :   
Znak zodiaku: Byk
Żywioł: Ziemia
Rodzaj praktykowanej magii: Różne
WWW

Re: Szukam uczniów :)

W każdym razie, w dalszym ciągu zapraszam zupełnie zielonych przyszłych magików


Bless Ya !

Offline

 

#6 2012-07-30 13:34:49

 LordAnayami

Wierny użytkownik

670441
Zarejestrowany: 2011-10-18
Posty: 302
Punktów :   
Znak zodiaku: lew

Re: Szukam uczniów :)

ogólnie zielony nie jestem, ale zawsze chetnie coś nowego się dowiem


http://myanimelist.net/profile/LordAnayami
Zmieniając swoje poglądy zmieniasz swoje otoczenie i wszechświat
http://signup.leagueoflegends.com/?ref=4c2f6d8a23e3d

Offline

 

#7 2012-07-30 14:08:11

 grega

Użytkownik

13511464
Zarejestrowany: 2012-07-29
Posty: 34
Punktów :   
Znak zodiaku: Byk
Żywioł: Ziemia
Rodzaj praktykowanej magii: Różne
WWW

Re: Szukam uczniów :)

Zapraszam


Bless Ya !

Offline

 

#8 2012-07-31 20:10:25

 Eteryk

Wtajemniczony

39009799
Call me!
Skąd: Leszno *Wielkopolska*
Zarejestrowany: 2011-12-04
Posty: 300
Znak zodiaku: Strzelec
Żywioł: Ogień | Powietrze | Elektryczn
Rodzaj praktykowanej magii: Żywioły | Alchemia | Astral

Re: Szukam uczniów :)

Hmmm... Oli mam sie u niej uczyc?? <lol> . Lepiej Nie Bo wyląduje w pokoju bez okien.... A Tak wogole to ja niewiem juz Co sie uczyc wiec eksperymentuje...


Vita donum deus habetur.
Meus dignissim et hoc donum
firmum et scientia atque usu
armorum rapidum album.

Offline

 

#9 2012-07-31 20:46:54

 Olimpia

Administrator

35374777
Call me!
Zarejestrowany: 2011-08-27
Posty: 2464
Punktów :   29 
Znak zodiaku: Wodnik
Żywioł: Powietrze/Ogień
Rodzaj praktykowanej magii: Różne :D

Re: Szukam uczniów :)

Lol... Nie pytaj mnie czy masz się u niej uczyć... To Twoja decyzja!

Ale jak chcesz znać moje zdanie to ok... ZDURNIAŁEŚ??!!! Jako początkujący prawie zabiłeś sześć zaawansowanych osób, plus do tego masz kilkadziesiąt pokonanych demonów na koncie - chłopie i Ty jeszcze nazywasz się zielonym? :O Znam sporo zaawansowanych którzy są świetni we wszystkim ale w astral wejść nie mogą, a Ty nie dość że wchodzisz to jeszcze tworzysz w nim różne magiczne narzędzia i śmiercionośne pułapki. -_-

Poza tym nie mów że przez nią byś wylądował w szpitalu bez okien, ja Cię uczyłam, uczył Cię Emrys, uczył Cię Firan - i za co kolwiek się nie brałeś i kto kolwiek Cię uczył wielokrotnie byś zginął przez własną głupotę i nieposłuszeństwo. -_-' Ile razy byłeś jedną nogą na tamtej stronie? Ile razy Cię opierdalaliśmy z wymienionymi powyżej wymienionymi nauczycielami? Nie docierało do Ciebie, więc jeśli byś wylądował w szpitalu bez okien to na pewno nie przez Grege. Eksperymentujesz? Pamiętasz co się działo przez Twoje eksperymenty? Jeszcze się nie nauczyłeś? Ehhh...
Jakbym Ci miała dopasować nauczyciela to chyba najlepszy dla Ciebie będzie Darakolius z tym, że może Ci popsuć Twoje dobre serce i nie będziesz traktowany godnie (wybacz Darakolius ale po prostu jestem szczera i mówię to co myślę, mam nadzieję że będziesz mi miał tego za złe).


Normalność to wymysł.
Ludzie (owce) skupiają się w stado i "normalność" tworzą na podstawie wypadkowej średniej reakcji i poglądów innych Owiec w stadzie.
Boją się uwolnienia Woli ponad Formę.
Są niewolnikami Formy (Materii i spraw materialnych).

Offline

 

#10 2012-08-02 16:37:19

 Emrys

SĘDZIA

Skąd: Kraina Wielkich Jezior
Zarejestrowany: 2011-10-25
Posty: 410
Punktów :   
Znak zodiaku: Waga
Żywioł: Powietrze
Rodzaj praktykowanej magii: Zbyt wiele...

Re: Szukam uczniów :)

Takie małe orędzie do narodu. Proszę o poświęcenie chwili uwagi i przeczytanie.


I Sprawa odnośnie tematu.


Po sprawdzeniu wiedzy jako jeden z uczniów jeśli chodzi o same podstawy tak jak jest to opisane w pierwszym poście Gregi - muszę stwierdzić że kolejny raz na tym forum padło lekkie nadużycie słów takich jak - " szukam uczniów " i tym podobnych.
     Sami wiecie jak dużą rolę odgrywa tutaj posiadanie uczniów i jak jest to ważne dla tych osób, które stawiają swoje pierwsze kroki w okultyzmie. Dlatego staram się trochę ingerować w miarę potrzeby w takie sytuacje ale uprzednio zdobywając wiedzę na temat danej osoby oraz na temat jej własnych umiejętności. Wszystko po to żeby osoby nie mające wiedzy albo takie którym się wydaję że ją posiadły w pare tygodni nie miały możliwości szkodzenia na rozwój i naukę " zielonych "- powołuję się tutaj z całym szacunkiem na Jamaela, który jest dobrym przykładem takiej osoby.

Więc krótko na temat Gregi - bazując na własnym doświadczeniu co do uczenia magii i pomocy tym którzy zaczynają  :

Uczniowie - stanowcze " nie " ze względu na to że Tobie samej bardzo dużo brakuje jeśli chodzi o podstawy. Niemniej jednak jesteś osobą z dużą wiedzą praktyczną ale znów niestety tylko w pewnych formach. Wiem że to się rozwija i brniesz w tym dalej - bardzo dobrze. Ale doradzam i Tobie i wszystkim którzy chcieliby się u Ciebie uczyć - aby było to bardziej w formie wymiany doświadczeń i doradzania bazując na własnych doświadczeniach. Jestem przeczulony na punkcie stawiania siebie jako nauczyciela - nawet jeśli chodzi o mnie, a co dopiero jeśli chodzi o początkujących.

Więc myślę, że chodziło Ci w tym temacie o pomoc zupełnie niedoświadczonym osobom z tych dziedzin magii których sama już używałaś lub używasz. Takie sprostowanie jest bardzo potrzebne bo sam wiem jak bardzo takie posty są mylnie odbierane jeśli chodzi o początkujących i jak bardzo zawierzają swoim "nauczycielom " nawet jeśli ktoś nie jest godny takiego miana.





Jeśli będziesz potrzebować pomocy - zawsze możesz na mnie liczyć jak każdy z tego forum - wybrałem już paru stałych uczniów, reszcie podobnie jak wszystkim z forum oferuje radę i pomoc. To się nie zmieni.

Zatem czuję się spokojny że wyjaśniłem tą sprawę dotyczącą uczenia chociażby podstaw.

Pozdrawiam i korzystając z okazji życzę Ci Wielkich sukcesów bo jeśli nic się nie zmieni to właśnie do tego dążysz.

EmS

Ostatnio edytowany przez Emrys (2012-08-02 16:39:15)


EmS

Offline

 

#11 2012-08-05 03:29:27

 kelley

Wtajemniczony

Skąd: I love Warszawa
Zarejestrowany: 2012-06-01
Posty: 76
Punktów :   

Re: Szukam uczniów :)

Tak sobie czytam te bzdury na temat pojęcia słowa nauczyciel. Czy to nie tak, że okoliczności, że społeczeństwo w którym żyjemy tak nas zaprogramowało, że nie rozumiemy pewnych prostych już słów, albo rozumiemy je opatrznie?
"Czarownica z Portobello" Paulo Coelho - prezentuje piękną wizję nauczycielki, która z powołania Bogini Matki zostaje nauczycielką właśnie dlatego, że nic nie wie i nie potrafi. Bogini wpają w nią ducha nauczyciela przemawiając do niej wewnętrznym głosem. I dlatego właśnie, że nic nie wie staje się według staroegipskich nauk i kabały najlepszym nauczycielem. W tym uwspółcześnym podręczniku magii widać prześliczne odniesienie do wiedzy, mądrości, do klucza Salomona i zrozumienia hermetycznej Ścieżki.
Co my kurwa wiemy o tym kto to jest nauczyciel. Albo kto nim powinien być albo nie? Bo co, bo wiemy to, bo nam wprogramowano wizję nauczyciela centralnie w nasz umysł ? Czy naprawdę tak jak wmówiono to społeczeństwu w którym żyjemy wygląda wizja nauczyciela, a może w starożytności, bliższym źródłom czasach wyglądało to inaczej, prawdziwiej?
Ja sprawdziłem wahadełkiem, czy grega usłyszała wewnętrzny głos, że powinna zostać nauczycielką magii i czarów. Myślę, że Bogini poleciła jej głosem wewnętrznym ze Źródłą, żeby się tym zajęła.
A co do budowania domów, czy zamków na piasku to ta metafora została ostatnio naukowo obalona. Według obecnej wiedzy naukowej i znanym przykładom można budować na piasku domy, czy pałace i niczym się to nie różni od wznoszenia budowli na skale. Wszystko co nas otacza w świecie materii składa się tylko z myśli - według współczesnych naukowców. Czarownice wiedziały o tym od zawsze. I wyciągały z tego lekcje.

Polecam grega'e jako nauczycielkę magii i czarów.
grega - szacunek xD

Ostatnio edytowany przez kelley (2012-08-05 03:49:15)


# Miłość jest jedynym pomostem między widzialnym a niewidzialnym, który zna każdy. Jest jedynym językiem, w którym da się wyrazić lekcje, jakich na co dzień udziela nam Wszechświat xD

Offline

 

#12 2012-08-05 09:36:17

 Emrys

SĘDZIA

Skąd: Kraina Wielkich Jezior
Zarejestrowany: 2011-10-25
Posty: 410
Punktów :   
Znak zodiaku: Waga
Żywioł: Powietrze
Rodzaj praktykowanej magii: Zbyt wiele...

Re: Szukam uczniów :)

Wdzięczny jestem za ten opis. Ja tylko podszedłem do tego praktycznie bo nie raz musiałem pomagać zarówno takiemu " nauczycielowi " jak i samym " uczniom ". Nie wiem czy przeczytałeś wszystko na temat mojego odniesienia do słowa nauczyciel i tego jak bardzo go nie lubię.

Co do Gregi - nie napisałem o niej nic złego ani też nie odradzałem niczego, poradziłem jej tylko żeby z większą uwagą wyrażała swoją chęć pomocy i rady dla mniej doświadczonych. Wielu tu takich było co się pewnymi rzeczami chełpiło. Niestety nie potrzebnie. Grega taka nie jest jak miałem okazję zobaczyć. Dlatego warto było przestrzec ją przed takim stawianiem sprawy.

I nie gorączkuj się tak ze swoim buntem Kelley. Mądrze piszesz. Mam nadzieję że to nie będzie ulotne.

Jak już pisałem życzę sukcesów.

Ostatnio edytowany przez Emrys (2012-08-05 09:36:50)


EmS

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.selora.pun.pl www.torcida-zaborze.pun.pl www.narutoreverse.pun.pl www.souledge.pun.pl www.costam.pun.pl