Witchcraft

Przeniesione na www.witchcraft.com.pl


#1 2012-08-02 10:43:15

 Evander

Wikkid Wizzy

Zarejestrowany: 2012-06-27
Posty: 208
Punktów :   14 

AstralDynamics - Blokady Podświadomości + opis ciał energetycznych

Amorte,

Znalazłem taki dziwny artykuł na stronce AstralDynamics o blokadach energetycznych
http://www.astraldynamics.pl/artykul-88,,.html

Nie zawiera on prawie nic praktycznego odnośnie usuwania blokad, natomiast posiada opis 7 ciał energetycznych.

Ktoś jest w stanie to przeczytać i się wypowiedzieć na ich temat? Bo niektóre elementy opisu są dziwne.


=============================================================
Uzdrawianie duchowe w praktyce

autor: Oka
Uwalnianie się od blokad energetycznych, lęków emocjonalnych oraz negatywnych wzorców mentalnych

Coraz częściej zaczynamy postrzegać człowieka jako istotę złożoną z trzech poziomów:

- świadomości (EGO);

- podświadomości (Niższe Ja);

- nadświadomości (Wyższa Jaźń, Wyższe Ja).

Świadomością posługujemy się na co dzień i dosyć dobrze ją znamy, bo kto nie zna swojego ego?

Podświadomość to następny obszar. Jest to ta część nas, której dobrze nie znamy i z której najczęściej nie zdajemy sobie sprawy. Tak naprawdę nasze ego strzeże pilnie, abyśmy za bardzo nie wiedzieli, co tkwi w naszej podświadomości. Tylko w sytuacjach, kiedy "nerwy nam puszczają", wysypuje się niewielka część naszych lęków, emocji, agresji, i wtedy nam przysłowiowo "wywala" lub "odbija". Każdy z nas chociaż raz przeżył takie chwile, kiedy nie mógł opanować tych bardzo silnych emocji i agresji, które się z niego wylewały.

Natomiast o nadświadomości wiemy jeszcze mniej. Jest to obszar, którego nasz racjonalny umysł zupełnie nie zna. Oczywiście czytać o niej w literaturze i rozpatrywać ją intelektualnie potrafimy, ale tu chodzi o coś innego. Nie chodzi o czytanie i o zrozumienie, ale o poczucie i zjednoczenie się z nadświadomością, czyli z naszą "Duszą", bo takiego określenia najczęściej się używa.

Poczucie w sobie swojej Duszy to sprawa trudna, ale nie jest to niemożliwe. Bo kto nie zasłuchał się w swoim życiu w piękną melodię, kto nie rozmarzył się podczas pięknego zachodu słońca, kto nie rozczulił się nad śpiącym, ślicznym niemowlaczkiem. Właśnie wtedy na chwilę poczuliśmy połączenie ze swoją nadświadomością, ze swoją Duszą. Chyba każdy z nas zna takie chwile.

W ten sposób bardzo krótko opisałam trzy nasze poziomy, które składają się na naszą istotę.

Uzdrawianie duchowe jest stanem, kiedy następuje (za zgodą naszego racjonalnego umysłu) połączenie naszej podświadomości z nadświadomością, w celu zrozumienia i uporządkowania wreszcie naszych emocji (lęku, strachu, nienawiści, agresji), wzorców mentalnych (przekonania przekazane nam przez rodziców i społeczeństwo), blokad (na poziomie energetycznym), a nieraz nawet na poziomie już fizycznych dolegliwości.

Połączenie odbywa się na poziomie duchowym, czyli na poziomie naszego "Wyższego Ja".

Opieka ze strony naszej nadświadomości jest tak wielka i odczuwalna każdą cząstką naszej istoty, że za każdym razem wprowadza osoby uczestniczące w sesjach w zdumienie. Towarzyszą temu stanowi odczucia błogości i poczucia bezpieczeństwa.

To jest prawda, że pod taką opieką można uwalniać nawet "najstraszniejsze demony" z naszej podświadomości, a na koniec dostajemy jeszcze od naszej Wyższej Jaźni w prezencie mądrość i zrozumienie całego procesu doświadczeń związanego z naszymi emocjami, które właśnie uwolniliśmy.

Ale czy uwolnienie tak naprawdę jest najważniejsze? Może chodzi właśnie o tę mądrość i zrozumienie, jakie otrzymaliśmy z naszego własnego poziomu duchowego?

Człowiek jako istota duchowa i istota ziemska

Jesteśmy ludźmi i wszyscy to wiemy. Rodzimy się, uczymy, pracujemy, kochamy i prawie cały czas trwa nasze "branie się z życiem za bary". I w pewnym momencie naszego życia dowiadujemy się, że: "Jesteśmy czymś więcej niż ciałem fizycznym" (cytat z książki R.Monroe).

Tak, to prawda, jesteśmy bardzo złożonymi istotami. Zasilani jesteśmy energią ziemską i duchową na poziomach naszych ciał subtelnych. Energię ziemską czerpiemy prosto z ziemi, m.in. przez stopy, natomiast energię duchową przyjmujemy przez czakrę korony, przez czubek głowy.

Jeśli wszystko w nas jest w porządku, tzn. jeśli jesteśmy zharmonizowani wewnętrznie, to obydwie energie spotykają się zgodnie w naszym wnętrzu. Wtedy robimy spokojnie karierę i jednocześnie z przyjemnością jedziemy na urlop, np. pomedytować w pięknym miejscu.

Nie zawsze jednak tak jest ze wszystkimi ludźmi. Co mamy więc robić, kiedy z dnia na dzień dopada nas chandra, która przechodzi w depresję, kiedy nie pomagają: pozytywne myślenie, afirmacje i medytacje? W ostatnich czasach coraz częściej szukamy ratunku w: alkoholu, narkotykach, jedzeniu, czarnowidztwie, chorobach itp.

Podczas szukania ratunku i dróg wyjścia z tych stanów niektórym szczęśliwcom wpadnie do ręki książka o dziwnej treści albo oni sami wpadną na dziwną osobę. Wtedy dowiadują się, że... posiadamy oprócz ciała fizycznego jeszcze ciało energetyczne (eteryczne) oraz ciało emocjonalne i... jeszcze ciało mentalne. Każdy te rewelacje tłumaczy sobie jak może i prawie wszyscy się zgadzają, że na pewno mają gdzieś w sobie jakąś energię, odczuwają emocje i myśli też się pojawiają. To wszystko jest przez większość ludzi do przyjęcia. Ale kiedy (po jakimś czasie) dowiadujemy się, że posiadamy jeszcze inne poziomy nas samych, to sprawa zaczyna się nam wymykać spod kontroli, tzn. nasze ego zaczyna się niepokoić.

I tu naszym najlepszym przyjacielem i sprzymierzeńcem jest nadświadomość (Wyższa Jaźń). Nikt tak wspaniale nie przeprowadzi nas przez dżunglę naszych lęków ukrytych w podświadomości, jak właśnie nasza Wyższa Jaźń. Ktoś nazwał ją pięknie: Boską Istotą w nas samych. Problem polega tylko na połączeniu się z nią i, przy zachowaniu pełnej świadomości, poproszeniu o pomoc, czyli o uzdrowienie duchowe naszej podświadomości. Tym zajmuje się dziedzina zwana uzdrawianiem duchowym. Podczas uzdrawiania duchowego nadświadomość bierze w opiekę podświadomość (ładnie i prosto to brzmi, prawda?). Pomaga ona wtedy zrozumieć i uwolnić lęki, strach, nienawiść i wszystko inne, co wyhodowaliśmy w naszym wnętrzu, a co tak skrzętnie ukrywamy albo nie jesteśmy tego zupełnie świadomi.



Aby przybliżyć temat uzdrawiania duchowego, chciałabym podać kilka informacji na temat naszych ciał subtelnych. To pomoże łatwiej zrozumieć i otworzyć się na temat uzdrawiania duchowego tym osobom, które są zainteresowane.

Trzy pierwsze poziomy energetyczne są związane z naszą podświadomością (Niższym Ja). Reprezentują fizyczne, emocjonalne i mentalne doświadczenia, jakie przeżywamy podczas życia w naszym ciele fizycznym.

Poniższe opisy są relacjami osób posiadających rozwinięte postrzeganie pozazmysłowe, tzw. "jasnowidzenie".

Pierwszy poziom energetyczny - ciało eteryczne

U osób spokojnych i wrażliwych jest on delikatny, o barwie jasnoniebiesko-zielonej. U ludzi silnych i wytrzymałych jest gruby, o barwie ciemnoniebiesko-szarej. Im silniej odczuwasz swoje ciało fizyczne, im bardziej się o nie troszczysz, tym silniejszy i bardziej rozwinięty jest ten poziom twojego pola.

Na nim odbierasz wszystkie uczucia fizyczne - przyjemne i nieprzyjemne. Każdy ból odczuwany na co dzień w ciele fizycznym sygnalizuje zaburzenia i blokady na pierwszym poziomie energetycznym.

Jeżeli ten poziom jest silny, będziesz miał silne, zdrowe ciało fizyczne, będziesz całym sobą odbierał związane z nim przyjemne doznania. Chodzi tu o przyjemność posiadania swojego ciała: witalność, aktywność fizyczną, kontakty seksualne, zdrowy, dobry sen.

Poziom ten zarządza zmysłami: smaku, zapachu, słuchu, wzroku.

Jeśli ten poziom funkcjonuje prawidłowo i nie ma w nim blokad, to sprawia, że jest on automatycznie uzupełniany energią (doładowywany). Nie musimy wtedy nawet się nad tym zastanawiać.

Jeśli pierwszy poziom jest słaby lub zablokowany, mamy po prostu słabe ciało fizyczne. Obce są nam przyjemności związane z nim. Ciało z braku działania zostaje niedoładowane. Często przejawia się to w ten sposób, że nienawidzimy np. ćwiczeń fizycznych.

Możemy lubić jedzenie dla samego zmysłu smaku, ale nie dla wzmocnienia ciała. Możemy lubić muzykę, ale nie dotyk fizyczny, np. w tańcu.

Drugi poziom energetyczny - ciało emocjonalne

Drugi poziom jest odpowiedzialny za nasze odczucia wobec samego siebie. Obserwujemy na nim ruch energii związany z wszelkimi naszymi emocjami - negatywnym i pozytywnymi.

Jasne barwy energii na tym poziomie są związane z pozytywnymi odczuciami wobec siebie. Ciemniejsze, brudniejsze odcienie oznaczają odczucia negatywne.

Jeśli pozwolimy swobodnie przepływać wszystkim naszym uczuciom na tym poziomie, tym pozytywnym i tym negatywnym, twoja aura tego pola będzie zrównoważona. Wtedy negatywne uczucia i negatywne energie łatwiej możemy zauważyć, przeanalizować, przekształcić i wreszcie uwolnić. Jeśli jednak zablokujemy je, czyli wyprzemy się swoich emocji o sobie samym, to wtedy zatrzymamy przepływ tej energii na drugim poziomie. Ulegnie on wtedy stagnacji i w efekcie utworzą się niedoładowane, ciemne, brudne obłoki energii odpowiadające tłumionym emocjom. Ta ciemna energia działa blokująco w różnych częściach ciała fizycznego. Powoduje blokady również na poziomie niższym, co w efekcie po pewnym czasie daje objawy bólu i choroby w ciele fizycznym.

Jeśli twój drugi poziom jest silny i naładowany, jesteś zadowolony i masz pozytywny stosunek emocjonalny w stosunku do siebie. Masz różnorodne odczucia wobec siebie i nie są one negatywne. To znaczy, że lubisz siebie, i wtedy bycie ze sobą sprawia ci przyjemność i zadowolenie. Nie potrzebujesz tłumów ludzi, którzy mają za zadanie utwierdzać cię, jaki jesteś wspaniały. Sam doskonale znasz swoją wartość.

Jeśli nasz drugi poziom jest niedoładowany i słaby, to albo nie będziemy mieli zbyt wielu odczuć na temat siebie samego, albo nie będziemy ich świadomi.

Nieraz zdarza się, że ten poziom niektórzy mają silny, ale jest on ciemny i zablokowany. Jest to znak, że nienawidzą oni siebie i te energie-emocje tłumią w sobie. Ostatnio bardzo często jest to powodem depresji wielu młodych ludzi.


Trzeci poziom energetyczny - niższe ciało mentalne

Trzeci poziom jest związany z naszymi mentalnymi wzorcami albo racjonalnym światem. Ta energia jest bardziej delikatna niż na poprzednim poziomie. Jest jasna, cytrynowo-żółta i pulsuje z bardzo wysoką częstotliwością. Im jaśniejsza, tym komunikuje nam intensywniejszy przepływ procesów myślowych i tym samym stan naszego umysłu.

Kiedy trzeci poziom jest zharmonizowany i zdrowy, umysł racjonalny i intuicja są zrównoważone i stanowią jedność, a my doświadczamy jasności i równowagi - czujemy, że jesteśmy na właściwym miejscu. Nasz umysł dobrze nam służy, prowadzimy aktywne życie umysłowe i lubimy się uczyć.

Gdy opisane wyżej trzy poziomy są zsynchronizowane, czujemy się bezpieczni i potrzebni. Akceptujemy siebie i wierzymy we własne siły. Jeśli jednak nasz trzeci poziom jest słaby i niedoładowany, nasz umysł będzie nas zawodził. Nie będziemy poszukującymi intelektualistami. Kiedy dodatkowo nasze emocje, z poziomu sąsiedniego, są negatywne, energia tego pola pulsuje wolniej i zmienia barwę na ciemną. Powstają wtedy "negatywne formy myślowe", których źródło jest w naszych nawykowych, negatywnych procesach myślowych. Bardzo trudno jest je zmienić.

Jeśli dwa pierwsze pola - energetyczne i emocjonalne - są słabe, a poziom mentalny silny, to będziemy raczej typem intelektualnym niż takim, który realizuje się poprzez wyrażanie emocji lub ciało fizyczne. Naszymi narzędziami będzie inteligencja i rozsądek, a nie uczucia i wrażenia.

Zablokowane emocje z poziomu drugiego pobudzają w nas również negatywne myślenie na poziomie trzecim.

Bardzo ważne jest zrozumienie, że naturalnym stanem energii jest ruch. Kiedy ruch na którymś z poziomów (pierwszym lub drugim) zostaje wstrzymany w celu tłumienia w sobie negatywnych emocji, część zniekształconej energii przechodzi na poziom mentalny, a wtedy nasza aktywność mentalna zostaje zniekształcona w postaci utrzymywania negatywnych form i wzorców myślowych. Zostaje wtedy silnie zaburzony również następny, czwarty poziom, odpowiedzialny za cały nasz świat związków.

Czwarty poziom energetyczny (emocji związanych ze związkami z innymi) - Wyższe Ciało Mentalne, Ciało Świetlane, Duchowe

Czwarty poziom jest pomostem łączącym świat fizyczny ze światem duchowym.

Odpowiada on za cały świat związków. Z tego poziomu wynikają nasze wzajemne stosunki z ludźmi, zwierzętami, roślinami, rzeczami, Ziemią, Słońcem, gwiazdami, czyli całym wszechświatem.

Tutaj przechowujemy wszelkie nasze uczucia wobec innych.

Energia poziomu czwartego przypomina barwny, różnokolorowy płyn.

Jeśli czwarty poziom jest niedoładowany, energia będzie postrzegana jako ciemny, brudny śluz, bardzo podobny do tego, który pojawia się w naszym ciele w wyniku przeziębienia. Jest on szkodliwy dla ciała fizycznego - wywołuje dyskomfort, poczucie ciężkości, wyczerpanie, ból i wreszcie chorobę.

Czwarty poziom zawiera walkę i ból, tkwiące w każdym związku, ale również może zawierać całą radość i miłość. To tylko zależy od nas, jak widzimy świat, jakie tworzymy związki emocjonalne, czyli czym promieniujemy z naszego wnętrza. Im częściej wchodzimy z kimś w kontakt emocjonalny, tym mocniejsze z nim tworzymy energetyczne więzi.

Kiedy więc nawiązujemy kontakt z drugą osobą, świadomie lub nie, obfite strumienie naszych barwnych energii przenikają się wzajemnie. Rodzaj tych energetycznych więzi zależy od jakości i rodzaju świadomości, jaką ma wysyłana przez nas energia. Np. jeśli kontakt przepełniony jest miłością, pojawiają się liczne, cudowne fale miękkiej, różowej energii. Jeśli natomiast pojawi się zazdrość, energia będzie ciemna, szarozielona, śluzowata. Jeśli obecna jest namiętność, kolor różowy będzie miał odcień pomarańczowy. W wypadku gniewu fale energii będą ciemnoczerwone, ostre, szpiczaste, wnikające natarczywie w pole energetyczne partnera.

Jeśli nasz czwarty poziom będzie silny, naładowany i zdrowy, nasze relacje z innymi będą zdrowe i oparte na silnej, autentycznej więzi. Przyjaciele i rodzina będą odgrywali istotną rolę w naszym życiu. Będziemy lubili towarzystwo innych ludzi i chętnie pracowali z nimi. Miłość będzie dla nas wartością nadrzędną.

Jeśli ten poziom będzie słaby i niedoładowany, więź z innymi będzie dla nas mniej istotna. Możemy być samotnikiem i raczej nie będziemy mieli zbyt dużo intymnych związków. A te, które trwają, mogą sprawiać nam kłopoty i wywoływać wrażenie, że nie są warte ceny, jaką za nie płacimy. Możemy mieć odczucie, że ludzie nas przytłaczają. Jeśli osoby, z którymi przebywamy, będą miały czwarty poziom silniejszy od naszego, możemy mieć wrażenie, że ich energia nas przytłacza.

Od urodzenia jesteśmy połączeni "sznurami energetycznymi" z naszymi rodzicami. Sznury te rozwijają się wraz z naszym rozwojem. Odwzorowują nasze związki z ojcem i matką. Każde z nich jest dla nas modelem naszych przyszłych związków z przyszłymi naszymi partnerami życiowymi.

Uzdrawianie duchowe bardzo często pomaga w zrozumieniu tych wzorców i uwolnieniu się od nich poprzez ich zrozumienie.

Trzy następne wyższe poziomy - piąty, szósty i siódmy - reprezentują nasze fizyczne, emocjonalne i mentalne doświadczenia na poziomie duchowym. Stanowią one wzorzec (matrycę) dla poziomów znajdujących się niżej, tj. pierwszym, drugim i trzecim.

Piąty poziom duchowy - płaszczyzna galaktyczna (duchowy wzorzec dla poziomu pierwszego - eterycznego)

Piąty poziom jest siedzibą świętej woli. Jest on odwzorowaniem pierwszego poziomu energetycznego.

Zawiera on formę, tzw. duplikat energetyczny, naszego ciała oraz wszelkiego innego życia na Ziemi. Nazywa się go często: ewolucyjnym wzorcem życia, który przejawia się w formie.

Święta wola istnieje w nas i wszędzie wokoło. Każdy człowiek ma możliwość, czyli wolny wybór, połączyć się z nią lub nie. Jest to model wszelkiego ewolucyjnego planu ludzkości i wszechświata.

Jest on żywy i stale się rozwija we wszystkim. Nieubłaganie, z żelazną konsekwencją dąży do celu, również w każdym z nas, bez względu czy chcemy, czy nie.

Można powiedzieć zatem: "Czy chcemy, czy nie, i tak jesteśmy skazani na sukces (oświecenie). Niektórym tylko zajmie to o wiele więcej czasu".

Szósty poziom duchowy - Płaszczyzna Uniwersalna, Srebrna Istota (wyższe uczucia na poziomie duchowym)

Poziom ten wygląda jak opalizująca tęcza, której energia ma bardzo wysoką wibrację. Jest to poziom naszych uczuć na wyższym poziomie duchowym.

Jeśli jesteśmy świadomi tego poziomu (naszej Świętej Miłości), to bardziej rozumiemy doświadczenia płynące z całego naszego życia. Zdrowy, naładowany poziom szósty emituje promienie jasnego światła. Aura nasza wtedy może przekraczać nawet 60 cm i więcej.

Jeśli uda nam się dotrzeć do tego poziomu, efekty uzdrawiające są bardzo często zaskakujące. Przebywając na tym poziomie duchowym, odczuwamy ekstazę, radość, uniesienie, często głębokie zrozumienie.

Aby jednak to osiągnąć, należy uciszyć nasz hałaśliwy umysł. Można to uczynić poprzez: medytację, muzykę, śpiew, kontemplację itp. Kiedy przebywamy na tym poziomie, jasne światło promieniuje ze środka naszej istoty.

Łączymy się wtedy z naszą Boską Istotą - Wyższym Ja. Na tym poziomie odbywa się uzdrawianie duchowe.

Jeśli ten poziom jest w nas słaby, nie mamy doświadczeń duchowych. Często jest to wynikiem odrzucenia Boga, złych doświadczeń w dzieciństwie lub wychowania opartego jedynie na poziomie racjonalnego umysłu, który nie dopuszczał istnienia poziomów duchowych.

Jeśli jednak nasz poziom szósty będzie silniejszy niż pozostałe, to może zdarzyć się, że będziemy uciekać od życia codziennego w duchowość lub swój rozwój duchowy będziemy traktować jako coś, co czyni nas lepszymi od innych. Jeśli tak będzie, musimy liczyć się z tym, że prędzej niż się tego spodziewamy, nastąpi gwałtowne przebudzenie, zwane często "sprowadzeniem na ziemię".

Widać więc, że nie możemy się wyłącznie skupiać na tym poziomie. Musi być harmonia i równowaga ze wszystkimi poziomami energetycznymi.

Siódmy poziom duchowy - Wyższe Ja (łączący wszystkie poziomy)

Poziom ten jest cały wypełniony złotymi promieniami. Mają one jeszcze wyższe wibracje niż poziom poprzedni. Przeplatają się i nadają formę naszemu ciału fizycznemu, która jednocześnie ochrania wszystko, co wewnątrz, czyli pozostałe poziomy. Siódmy poziom zapobiega wyciekom energii z naszej aury i przenikaniu niepożądanych energii z zewnętrznej przestrzeni wokół nas.

Złote promienie nadają formę całemu wszechświatu, poczynając od pojedynczej komórki naszego ciała, a skończywszy na galaktykach. Poziom ten nieraz nazywany jest poziomem Świętego Umysłu.

Kiedy jest on zdrowy i obecny w naszej świadomości (która jest wtedy zjednoczona z Wyższym Ja), a my doświadczamy go wewnątrz siebie, możemy wejść w świat uniwersalnego pola Świętego Umysłu. Daje nam to poczucie spokoju, ufności i bezpieczeństwa. Wtedy rozumiemy, że wszystko, co nas otacza i co dzieje się w naszym życiu, jest DOBREM.

Jeśli poziom ten jest silny i naładowany, będziemy bardzo twórczy, pełni nowych idei. Będziemy znali swoje miejsce w świecie i mieli silną więź ze Stwórcą. Możemy być zarówno przewodnikiem duchowym, jak i wynalazcą-naukowcem. Nasze zrozumienie na najgłębszym poziomie pozwoli nam wyjaśniać innym skomplikowane teorie istnienia świata na wielu poziomach.

Jeśli natomiast poziom siódmy będzie słaby, nie będziemy mieli wielu pomysłów. Możemy mieć wrażenie, że świat składa się z przypadkowych zdarzeń i że chaos rządzi naszym życiem. Będziemy oceniali wszystkich subiektywnie - jako złych i dobrych. Nie doznamy wtedy połączenia ze świętym, uniwersalnym umysłem, nie będziemy nawet świadomi tego, że istnieje. Nasza energia będzie często uchodziła z porozrywanej aury, co odbijać się będzie na naszym zdrowiu.

Znajdujemy nieraz wzmianki w literaturze jeszcze o ósmym i dziewiątym poziomie duchowym, które są również poziomami Wyższego Ja.

Osoby jasnowidzące opisują je jako: "przejrzyste jak kryształ i zbudowane z bardzo delikatnych i wysokich wibracji".


Blokady mentalne, emocjonalne i energetyczne a problemy ze zdrowiem

Coraz częściej spotykamy się z przypadkami problemów zdrowotnych, np. kłopotów ze skórą, które ciągną się latami, a na które lekarze-specjaliści nie mogą znaleźć lekarstwa. I nie dotyczy to młodych ludzi w okresie dojrzewania, tylko osób po trzydziestce, a nawet po czterdziestce. Coraz częściej zdarza się, że tym osobom pomagają bioterapeuci posługujący się energiami.

Powód zainteresowania metodami alternatywnymi jest następujący: kiedy zostały wykorzystane już wszystkie sposoby medycyny konwencjonalnej, często zastanawiamy się, czy przyczyna tych problemów nie leży gdzieś głębiej, na przykład w psychice albo na planie naszych poziomów bardziej subtelnych niż ciało fizyczne.

Oprócz ciała fizycznego człowiek posiada też bardziej subtelne ciała energetyczne i właśnie tam osoby bardziej świadome zaczynają szukać prawdziwej przyczyny swoich problemów. Ponieważ nasze ciała subtelne zbudowane są z energii o innych wibracjach niż nasze ciało fizyczne, nie są one normalnie postrzegane przez większość ludzi.

Pierwszym poziomem, który znajduje się nad ciałem fizycznym, jest ciało energetyczne (odpowiada mu czakram 1 - podstawy).

Kiedy blokady powstają w 1 czakramie, na poziomie ciała fizycznego często mamy kłopoty z kręgosłupem oraz nerkami (nerki należą do obszaru 1 i 2 czakramu).

Nad nim znajduje się następny poziom, zbudowany z jeszcze bardziej subtelnej energii, zwany ciałem emocjonalnym. Odpowiada mu czakram 2 - krzyżowo-seksualny.

Poziom ten zbudowany jest z emocji i najważniejszymi z nich, które ten poziom określają, są nasze emocje do nas samych. Oznacza to, że w zależności od tego, jakimi emocjami promieniujemy, tacy sami jesteśmy i w taki sposób postrzegamy nasz świat, więc odpowiednio do tego, takich ludzi spotykasz na swojej drodze. Na zasadzie: podobne przyciąga podobne.

Sąsiedni poziom - energetyczny - również jest po pewnym czasie blokowany. Kiedy poziom drugi jest zablokowany, np. na wysokości nerek, może (chociaż nie musi) spowodować kłopoty, np. ze skórą, w różnych miejscach, w formie tzw. mokrych egzem i wyprysków ropnych.

Jeśli nasz drugi poziom jest niedoładowany i słaby, albo silny i zablokowany, wtedy następuje proces autodestrukcji, niszczenie własnego ciała. Sądzę, że na tych poziomach naszych ciał subtelnych można znaleźć przyczyny wielu schorzeń, np. bulimii i anoreksji.

Tym bardziej, że mamy jeszcze przed sobą trzeci poziom, gdzie znajduje się nasze ciało mentalne z wszystkimi naszymi myślami i wzorcami dotyczącymi nas samych i naszego życia.

Poziom ten jest jeszcze bardziej subtelną energią budującą nasze ciało mentalne. Odpowiada mu czakram 3 - splotu słonecznego.

Na poziomie trzeciego czakramu może wystąpić blokada: wątroby, trzustki lub woreczka żółciowego, co w efekcie może dać początki problemów, np. ze skórą, lecz już w postaci "suchej", tzn. łuszczącej się skóry, czerwonych plam lub swędzących miejsc.


Everything that has a (born) beginning has an end (in death).

"Zaprawdę, Moc jest krewną konieczności,
  i przychodzi, gdy człowiek jej pragnie" - Pitagoras

Offline

 

#2 2012-08-03 12:22:05

 Olimpia

Administrator

35374777
Call me!
Zarejestrowany: 2011-08-27
Posty: 2464
Punktów :   29 
Znak zodiaku: Wodnik
Żywioł: Powietrze/Ogień
Rodzaj praktykowanej magii: Różne :D

Re: AstralDynamics - Blokady Podświadomości + opis ciał energetycznych

Akurat na ten temat mam dość mala wiedzę, ale na tyle wystarczająca żeby powiedzieć ze ten kto to  pisał na pewno miał jakaś wiedzę odnośnie tego tematu.


Normalność to wymysł.
Ludzie (owce) skupiają się w stado i "normalność" tworzą na podstawie wypadkowej średniej reakcji i poglądów innych Owiec w stadzie.
Boją się uwolnienia Woli ponad Formę.
Są niewolnikami Formy (Materii i spraw materialnych).

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.selora.pun.pl www.narutoreverse.pun.pl www.souledge.pun.pl www.costam.pun.pl www.dbzpbf.pun.pl