Biblia Iz 57.13: „Gdy będziesz wołać, niech cię ocalą twe obrzydłe bożki! Ale wiatr je wszystkie rozwieje, wicher je porwie. Kto zaś ucieknie się do Mnie, posiądzie ziemię i odziedziczy moją Świętą Górę.”

  Jak więc wierzyć Pismu Świętemu gdyż było interpretowane na tysiące sposobów, przekształcane na korzyść Kościoła , obrzędy Tworzone na podstawie Pogańskich by skłonić do wiary większą rzeszę ludzi…

  Tak więc,  jak być Katolikiem, skoro Biblia zakazuje wiary w to co widzę, czuję słyszę?
Da się. Wiara w coś to też moc, gdyż dobrze dobrane słowa, sformułowane zdania z konkretną intencją mające w sobie uczucia są zaklęciem… Wiara bywa podstawą do osiągnięcia sukcesu.

   Według rodziny jestem Katoliczką według siebie praktykantką.

  Kocham jednoczyć się z żywiołami, badać siłę umysłu, tworzyć amulety, sprawdzać ich działanie tańczyć na polanie w świetle księżyca ach!

  Taka mieszanka myśli mam nadzieję iż znajdę tutaj wielu interesujących ludzi, których przyłączą się do dyskusji Przyznam, iż nie posiadam tak owej wiedzy książkowej, raczej wiedzę przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Byle by rodzinne poglądy aż tak nie gryzły się z waszymi Nie chciała bym na wstępie zostać pogrzebana

Ktoś gdzieś kiedyś powiedział, iż warto poszerzać swe horyzonty. Dziś dołączam do waszego grona sympatyków wiedzy „tajemnej” .  Pozdrawiam!