Przeniesione na www.witchcraft.com.pl
Ostatnio nurtują mnie pewne przemyślenia. Zastanawiam się czy można być w związku z osobą która w przeciwieństwie do nas (osób interesujących się ezoteryką) całkowicie nie ma pojęcia o magii. Bo w końcu jak można takiej osobie pewne rzeczy wytłumaczyć? Jak będzie mogła je zrozumieć i pojąć? I co z dziwnymi sytuacjami....?
Czasem wydaje mi się że niektórych sytuacji nie powinno się ze sobą łączyć, leczy czy to prawda?Czy moje spostrzeżenia mają słuszność?Nie wiem, pewnie nigdy do końca nie będę tego wiedział bo wszystko odnosi się indywidualnie do osoby i jej wolnej woli wyborów. Jednak związek może nas ograniczać w sensie ludzkim jak i ezoterycznym, przynajmniej tak mi się wydaje. Bo jedność i "miłość" fizyczna nie oznacza jedności duchowej. W końcu najlepiej by było poznać kogoś takiego kto by był naszą częścią fizyczną jak i duchową. Niestety, jak to w życiu nie jest proste i mimo znalezienia tej osoby musimy się liczyć z jej poglądami. Hmm w końcu nie wszystko tak do końca zależy od nas jeżeli chodzi o nasze życie.
Reasumując moją dywagacje chciałabym poznać Wasze zdanie na temat związku. Jeżeli związek to z kim, osobą zwyczajną czy taką jam My? A może samotne oddanie się studiowaniu magii?
Offline
Mozna być z osoba która nie interesuje się ezoteryka Wystarczy jej o tym nie mówić xD
Jednak powinno się kochać osobę za to jaka jest bez względu na wszystko, jak ktoś odrzuci nas tylko dlatego bo zajmujemy się magia to w rzeczywistosci wcale nas nie kochał i tylko szufladkuje
W każdym razie, ja tam nie wyobrażam sobie życia z facetem który nie interesuje się magia - dla mnie tacy to tylko przekąski energetyczne
Offline
Przekąski energetyczne. Już nie powiem jak to brzmi pod wampiryzm podchodzi.
Uważam że bycie samemu ma swoje wady i zalety, tyczy się to również związku.
A co do bycia z kimś interesującym się ezoteryką nie mogę się wypowiadać bo z takową osobą nie byłam.
Offline
A ja tak!
Offline
Może kiedyś jak znajdę czas i cierpliwość u siebie i drugiej osoby.
Offline
Hodowca Cebuli
Ja tam w byciu samemu widze same wady.
Offline
Wierny użytkownik
Dlaczego, ja na razie jestem osobą bez dziewczyny i żadnych wad jeszcze nie widzę
Offline
Ja zawsze się nie mogłam odpędzić
Offline
Hodowca Cebuli
LordAnayami napisał:
Dlaczego, ja na razie jestem osobą bez dziewczyny i żadnych wad jeszcze nie widzę
Może dlatego że co noc nawiedza mnie taka pani która zwie się samotność, ale ja tam inny jestem.
Offline
Cusz w byciu singlem jest szereg pozytywów takich jak brak problemów dużo wolnego czasu i wogule wiele... ech dobra kogo ja oszukuje samotność jest do dupy.
Offline
Margaryta napisał:
Jeżeli związek to z kim, osobą zwyczajną czy taką jam My? A może samotne oddanie się studiowaniu magii?
Najlepiej być z taką, z którą nam jest dobrze Jeśli druga osoba Cię akceptuje i jest akceptowana przez Ciebie, to magia w związku nie będzie przeszkadzać. Uczucia opierają się na umiejętności dyplomacji i szukaniu rozwiązań. Niektórzy nie lubią kotów, a inni szwendających się po domu duchów... Zatem Ty pozbędziesz się kotów, a ja wypędzę wszelkie demony.
Można stworzyć taki związek i może być świetnie
Owszem, fajnie jak obie strony siedzą po uszy w magii, ale gdy tak nie jest, związek nabiera pikanterii i pewnego rodzaju zainteresowania ze strony osoby pasywnej.
Olimpia napisał:
W każdym razie, ja tam nie wyobrażam sobie życia z facetem który nie interesuje się magia - dla mnie tacy to tylko przekąski energetyczne
Olimpio... Eh... Smutne jest Twoje stwierdzenie, nie ukrywam...
Ostatnio edytowany przez Custodis (2012-02-13 19:54:07)
Offline
Po prostu oni nie są w moim typie z wielu, wielu względów.
Offline
Samotność Ma wiele plusów sam o tym wiem
Offline
Margaryta też się kiedyś nad tym zastanawiałem i moim zdaniem można powiedzieć, że związek z "osobą niemagiczną" będzie nas w jakimś stopniu ograniczał... Tyle, że zawsze jest jakieś "ale" nawet jeśli teraz tak uznamy to nasze racjonalne myślenie jest gówno warte kiedy się zakochamy ^^
Offline