Przeniesione na www.witchcraft.com.pl
Jak w temacie, dział forum to rozmowy o wszystkim więc jedziemy...
1) ile macie lat (możecie to pominąć)
2) wasze pierwsze doświadczenia z magią?
3) co was popchnęło w kierunku magii?
4) w jakim wieku zaczęliście?
Temat jest typowo rozluźniający, a i można się dzięki niemu zapoznać więc zacznę -
1) 17
2) pierwszy raz o magii jako takiej usłyszałem w telewizji jako dziecko, była przedstawiona jako cos złego, a osoby praktykujące za niepoprawne. Jeśli chodzi o bliższy kontakt, nie było takowego
3) zwykła ciekawość, z czasem fascynacja
4) w zasadzie 17... mam nadzieję, że nie za późno
Offline
1)14
2)Dziwne uczucie będące przepływem energii podczas zagrożenia
3)Pragnienie wolności
4)14 lat, 3 miesiące temu
Offline
1) 15
2) w telewizji - avatar legenda aanga- spodobało mi się, może i wymyślone, ale polubiłam
3) chcę pomagać ludziom, zwierzętom - oraz całej przyrodzie.
4) 14, ale mam małę doświadczenie, z braku czasu ;/
Offline
1) w styczniu 19
2) ciężko powiedzieć sporo ich było Ale chyba takie najbardziej zapamiętanie: 1. uzdrowiłam sobie palca który trzymał się na paru ''niteczkach'' odpadał mi, a jak zerknęłam za 10 minut to mi gały wyszły bo był cały! , 2. spodobał mi się bez wzięłam parę jego kwiatów, intuicyjnie wiedziałam że muszę przeprosić, i zaczęłam słuchać się intuicji, ugotowałam te kwiaty a potem była klapa... Całe osiedle w sobie rozkochałam
3) Ja od dziecka czułam magię, potrafiłam całymi dniami siedzieć na ulubionym drzewie, rozmawiałam z nim i czułam że on też mnie rozumiał mało tego zawsze jak z niego schodziłam miałam jakieś info o magii np. wiedziałam nagle do czego jest babka, i znaczenie kolorów świec
4) U mnie trudno powiedzieć... Od kąd pamiętam, moje najstarsze przygody z magią pamiętam jak miałam 4 lata Wszystko co robiłam robiłam intuicyjnie, bo tak mi coś ''mówiło''.
Offline
1. 16
2.jak czulem jakby mial mrowki na ciele a potem czulem sie wypoczety (a wczesniej przejechałem 30 km rowerem )
3.poczucie innosci i energii a dokładnie moc otaczajaca nas.
4.od wrzesnia tego roku
Offline
Wierny użytkownik
Człowiek, poświęciwszy swe życie na dobre uczynki i czynienie dobra, umrze zapomniany i bez słowa podzięki. Jeśli wykorzysta swój geniusz niosąc niedolę i śmierć miliardom, jego imię echem rozbrzmiewać będzie przez milenia. Niesława jest lepsza od zapomnienia.
według mnie lepiej być zapomniany niż zapamiętany przez zrobienie złej rzeczy
Offline
1. 22lata (ja na razie pełnię zaszczytne miejsce forumowej starowinki )
2. Pierwsze doświadczenie z magią moje było gdy miałam coś koło lat dwóch i zostałam opętana i były nade mną prowadzone czary- nie nie egzorcyzmy tylko czary- miałam "babcie" znachorkę.
3. Zainteresowało mnie zjawisko które w pewnej książce zupełnie nie związanej z magią zostało nazwane zjawisiem NTP- NIe Twój problem- a mianowicie zaczynałam dostrzegać to i owo "kątem oka" i tak odryłam Astral a potem zaklęcia i ryty.
4.Miałam coś około 12 lat- a przynajmniej wtedy ŚWIADOMIE zaczełam się tym intersować.
Offline
Hmmm...
Nie przepadam za takimi rzeczami ale czemu nie - skoro wszyscy to wszyscy. Zwłaszcza że wątek o mnie już był.
1) Już niedługo tyle co Olimpia. ale ujmijmy że 18
2) Pierwszych nie wypiszę, są zbyt odległe. Pamiętam jeden ogólny przykład... Zawsze działo się tak jak chciałem. Jeśli oczywiście bardzo tego chciałem. Od najmłodszych lat byłem tego świadomy. Zaobserwowałem tylko że o wiele łatwiej i o wiele częściej dzieje się tak jak chce pod wpływem gniewu i strachu. Bo jak się później okazało to najsilniej napędza. Więc jeśli życzyłem komuś źle, nienawidziłem go i o tym myślałem - to w niedługim czasie spotykało go coś złego. Oczywiście to było zupełnie nieświadome. Trochę później nadal jako dzieciak ale nieco starszy - " bardziej rozumny " zupełnie przypadkowo odkryłem że potrafię przywołać deszcz. Wiele razy to potem wykorzystywałem. Metoda była prosta ale dzięki wielkiej wierze - działało. I wiele innych...
3) Zauważyłem że w kierunku magii bardzo często idą osoby które są dotknięte przez coś bolesnego w życiu. To daje im siłę i poczucie większej wartości. Możliwości odwrócenia losu. Dlaczego i co mnie popchnęło w kierunku magii? Od 9 roku życia właśnie to co napisałem wyżej. Ale wcześniej magia też była obecna w moim życiu dlatego śmiem twierdzić że przyszła sama z siebie i była ze mną od zawsze. I tak też zostanie.
4) W jakim wieku? Tak jak już mówiłem od zawsze pamiętam coś innego niż wszyscy - dziwne sytuacje w większości nie zrozumiałe dla dziecka a później zapomniane. Pamiętam tylko niektóre sytuacje - i zważając na to wnioskuję że zacząłem już od dziecka. A może i od zawsze. Nikt nie potrafiłby teraz tego dowieść. Powiem tylko tyle - odkąd pamiętam.
Offline
Wybaczcie ze odpisuję na niektóre posty z opóźnieniem, ale mi się komp powalił więc spędziłem trochę czasu aby usunąć bądź zniwelować wadę aby mniej więcej poprawnie działał, a poza tym siędzę w książkach więc sami wiecie, hmm nie wspominając o rodzinie. A wracając do tematu:
1 Mam jak już wiecie 29 lat.
2 Pierwsze spotkanie z Magią było jak miałem około 18/19 lat zaciekawiła mnie książka (coś na temat mniejszego klucza salomona). Ow książke przeczytałem ja mój Ojciec i wujek jak to na początku zlekceważyłem ostrzezenia i skończyło by sie tragicznie, chociaż myślę że ów wydarzenie miało zupełnie inny sens, a mianowicie ja z wujkiem bysmy się utopili a mego ojca by prąd zabił (lecz teraz myślę ze to mogło być coś na podobie inicjacji umierasz i odradzasz się zupełnie nowym człowiekiem bez żadnych pieczęci na ciele).
3 Hmm moje początki, szczeże niewiem zawsze wiedziałem że jestem jakiś inny od ludzi których znam, wyczuwałem inne istoty choć za dziecka panicznie się ich bałem i wiem teraz że w mym starym domu mam jakiegoś gniewnego ducha, ale wracając do tematu zaczęło się od psychologii i hipnozy zacząłem czytać ów książki w wieku bodajże 14 lat , a potem poszło dalej i zawędrowałem w dziedziny magii
4 Hmm popchnęła mnie dokładnie książka Scotta Conninghama "Wicca" a miałem wtedy około 19 lat to był przełom i wcześniej niczego takiego niedoznałem wszechogarniająca miłość piękne uczucie nie do opisania.
Offline
No właśnie! I tutaj masz odpowiedź dla czego! Przeczytaj powyższy post. Sam siebie ograniczasz myśląc tak.
Offline
1. 17
2. Żer na czyimś strachu(Wiele razy robiłem to nieświadomie)
3. Nie pamiętam
4. Zacząłem kształtować to rok temu.
Ostatnio edytowany przez Shaman-X (2011-12-22 13:14:31)
Offline
1) W 23 skończone ( mimo że rocznikowo 88 czyli niby 24 ale nie skończone ) Nie wiem czy powinnam się czuć staro
2) Nie jestem pewna ale zawsze słyszałam o interpretacji snów od babci i mamy. Jak również i niezrozumiałych rzeczach. Hmm można określić to jakoś dzieciństwo
3)Nie umiem tego wytłumaczyć... Ujęłabym to jako potrzebę zwyczajnie czułam że muszę, trochę to dziwne i niezrozumiałe ale można interpretować to jako instynkt
4) To była pierwsza klasa gimnazjum zawsze miałam karty ze sobą do wróżenia. I zawsze ktoś był chętny potem zamieniłam je na tarota (chociaż teraz z perspektywy czasu uważam że to było nieodpowiedzialne ) Potem była przerwa kilkuletnia i znowu tarot. Ale zawsze gdzieś ta magia mnie ciągnęła do siebie. I Od roku już takie bardziej świadome zainteresowanie tym tematem
Offline
Gość
Dobra to i ja napiszę
1. W kwietniu będzie 19
2. Hmm... ciężko powiedzieć, ale sądzę że w wieku kilku lat
3. Intuicja i częste spotkania z różnymi istotami, a także osobami
4. Świadomie to około 12 roku życia
Hodowca Cebuli
1)Słit sikstin ;3 16 rocznikowo 17 xD,
2)psi ball ^^,
3)ciekawość,
4)16 więc niedawno.
Offline