Przeniesione na www.witchcraft.com.pl
Krew, leje się ciągle.
Życie wciąż jest dla mnie złe.
Losie pozwól umrzeć mi,
Nie chcę tak już żyć,
Nie chcę już tego czuć.
Offline
Czasami wystarczy tylko zmienić nastawienie aby życie było przychylniejsze
Offline
Dramaturgia zawarta w tych kilku słowach, no, bynajmniej wzbudza współczucie, co do formy to można by trochę poprawić. A mogę się dowiedzieć co cię skłoniło do napisania byle jakiego wiersza??
Offline
Popierwsze "doznała" a po drugie to chodzi o takiego jednego.
Offline
...Jak chodzi o takiego jednego to ..."losie pozwól umrzeć mi"... to stanowczo za mocne słowa, tak tak, brzmi jak słowa nieczułego ignoranta ale patrząc z perspektywy czasu i z odrobiną logiki to umrzeć za kogoś... to można by jakoś zrozumieć, ale umrzeć przez kogoś... no trochę bez sensu, przecież jak on nie chce, nie umie czy nie może czegoś tam... to żadnym rozwiązaniem nie jest proszenie losu o śmierć nawet w metaforach ( tak moim skromnym zdaniem ).
Offline
Hodowca Cebuli
A ja powiem tak, jak macie marudzić, że życie złe i w ogóle, to weźcie się zabijcie...
Offline
Jerwal bo czasami złamane serce tak bardzo boli, że nie chcemy już cierpieć i życie wydaje się takie bez sensu, szare i wg. bez osoby którą kochamy. Wydaje nam się, że będziemy go kochać już zawsze, że on jest tym jednym i że będziemy tak cierpieć przez wieczność więc co? Lepiej sobie ulżyć i się zabić.
Offline
Ale wtedy pokazujemy jedynie jacy jesteśmy słabi, więc lepiej żyć w tej szarości i smutku lecz z wypiętą piersią nisz jak ostatnia ciota odebrać sobie życie, i sory Popolcia trochę się zamyśliłem pisząc tego posta.
Offline
Hodowca Cebuli
Tak, tak...pierdolenie że życie jest bez sensu i chce umrzeć to dla mnie poziom gimnazjaliny.Mówi, lecz nic nie robi.
Offline
Wiem Oli i zgadzam się z tobą, takie myśli eh... ale czas leczy rany, ja już stary jestem, ale przypomniała mi się jedna sytuacja, też bardzo bolesna po której napisałem wiersz. Jak go znajdę to wrzucę.
Offline
Dobrze powiedziane Oli... Kochać nigdy się nie przestanie, najwyżej można się nauczyć żyć bez tej osoby...
Offline
Nie, popolcia. Ja powiedziałam że człowiekowi który kocha wydaje mu się, że to będzie trwać wiecznie, że już zawsze będzie kochał. Jak powiedział Jerwal - czas leczy rany.
Wiesz, z perspektywy czasu to wszystko inaczej wygląda Ale sama się przekonasz.
Offline
Ja przepraszam że się wtrącam, ale to prawda że stracona miłość boli, lecz nie czas by się poddawać bo życie jest jak rzeka w stałym ruchu, raz płynie wolno a raz szybko, a i nieraz człowiek jest postawiony że płynie pod prąd a nie licznym to się udaje, a czy ktoś powiedział że będzie łatwo nie, więc mówię do was nie poddawajcie się , bo stchórzyć łatwo lecz wrócić na równię bardzo trudno. Jednym słowem "Miłość to ból powiedziała żaba całując jeża."
Offline
Oli źle mnie zrozumiałaś...
Offline