Przeniesione na www.witchcraft.com.pl
Witajcie
Na wstêpie ma³a historia:
Wczoraj (16.07) pojecha³em do babci na dzia³kê, spytaæ siê czego¶ cioci która tam by³a. Po przybyciu na miejsce us³ysza³em ¿e dziadek trafi³ do szpitala. Ogólnie nie wiadomo by³o co mu siê dzieje. Jedynie to ¿e nie kontaktowa³, gdy siê do niego mówi³o, nie móg³ siê schylaæ, nic nie pamiêta³. Nawet nie móg³ zakrêciæ zakrêtki od butelki, nic nie móg³ mówiæ. Dziadek przewa¿nie jest pe³en energii. Po tym wszystkim wróci³em do domu.
Teraz przejd¼my to tego co najwa¿niejsze:
Wieczorem gdy ju¿ nikt mi nie przeszkadza³, zacz±³em medytowaæ. Po pewnym czasie gdy ju¿ siê wyciszy³em, uspokoi³em oddech wezwa³em cztery ¿ywio³y. Nastêpnie mówi±c ró¿ne zdania (nie pamiêtam wiêc nie bêdê m±ci³) chcia³em ¿eby ¿ywio³y pomog³y mi przes³aæ energiê (uzdrawiaj±c±?) do dziadka. Wyobra¿a³em sobie ¿e energia wlatuje do niego i w takim pulsie rozprzestrzenia³a siê po ca³ym jego ciele. Po zakoñczeniu podziêkowa³em ¿ywio³om za przybycie i powiedzia³em by wróci³y sk±d przyby³y. Nastêpnego dnia czyli dzisiaj okaza³o siê ¿e dziadek odzyska³ si³y mówi i wszystko pamiêta. Dodatkowo wszystkie badana wysz³y dobrze. Czy jest mo¿liwo¶æ ¿e przyczyni³em siê do tego czy to zwyk³y zbieg okoliczno¶ci.
Offline
U¿y³e¶ magii - klasyczny przyk³ad prawid³owego u¿ycia. S³uchaj... W magii jest tak ¿e raz zrobisz co¶ i efekt jest widoczny - na miarê cudu. Ale z regu³y magia pozostaje w ukryciu i wszystko dokonuje siê w wyt³umaczalny sposób. Uwa¿a siê za b³±d w sztuce je¶li kto¶ powe¼mie podejrzenie o u¿yciu czarów nawet w jego dobrej mierze. T± star± zasad± mo¿esz sobie wyt³umaczyæ ca³y ten system Oczywi¶cie od razu wspomnê ¿e s± odstêpstwa - bo zaraz siê tutaj zaczn± rozpisywaæ o wyj±tkach i innych przypadkach.
Pozdrawiam
EmS
Offline
Wierny u¿ytkownik
Jak uwierzysz w to, ¿e ci siê uda³o i bd bardzo w to wierzyæ, je¿eli ci w tym nie przeszkodzi pod¶wiadomo¶æ i przekonanie, ¿e ci siê nie udaje, to wiêkszo¶æ rzeczy mo¿e ci siê udaæ. Polecam przeczytanie ksi±¿ki pt Uleczenie Woli Gregg Bradena
Offline
A czemu by to nie mia³o byæ mo¿liwe? Poza tym nie zrobi³e¶ tego sam bo z pomoc± ¿ywio³ów. Jestem tego samego zdania co Emrys, a Ty pamiêtaj ¿e jedynym ograniczeniem do u¿ycia magii jeste¶ Ty sam - mo¿esz zrobiæ wszystko nawet jako pocz±tkuj±cy pod warunkiem ¿e pod¶wiadomie b±d¼ ¶wiadomie siê nie ograniczasz.
Poza tym uwa¿am, ¿e to klasyczny przypadek Prawa Przychylno¶ci czyli inaczej mówi±c Szczê¶cia Pocz±tkuj±cego, ¿ywio³y i Wszech¶wiat pomagaj± tym którzy s± na pocz±tku drogi.
Offline
Dziêki nam? Przecie¿ my tylko potwierdzili¶my Twoje domys³y, to Ty sam sprawi³e¶ ¿e pomog³e¶ bliskiej osobie. Zas³ugi s± tylko Twoje.
Offline
Wiesz ja jako pocz±tkuj±cy prawie zabijem 6 osób... W tym oli<lol> ale je¿eli chodzi o ¿ycie realne to ja w górach potr±filem nagiac piorun gdy przep³ywala przezemnie gêsta chmura:D fajna zabawa gdy nagle wokó³ ciebie 10 mini piorunow skacze:D
Offline
Wkurw! Wkurw! Wkurw! xD W astralu co¶ takiego zrobiæ to nie k³opot, k³opot by by³ jakby Ci siê uda³o! xD A Ty wogóle nie przestrzegasz zasad BHP, i ryzykujesz technikami nie na Twój poziom! xD
A¿ siê zastanawiam ile jeszcze po¿yjesz. W ka¿dym razie ja siê od Ciebie ju¿ w astralu trzymam z daaaaleeeekaaaa bo¶ Ty chodz±ca bomba i nigdy nie wiadomo co wymy¶lisz!
No jak sobie to przypomnê to mi siê rêce za³amuj±! xD Pocz±tkuj±cy by za³atwi³ sze¶ciu zaawansowanych i paru jednych z najlepszych magów... Opiekun wogóle nie powinien Ci zdejmowaæ szlabanu na astral! xD
Offline
Mam z nim porozumienie:D
Offline