Przeniesione na www.witchcraft.com.pl
Najpierw trzeba odnaleźć w sobie ogień, nasz wewnętrzny ogień który każdy człowiek ma (wszak mamy w sobie wszystkie pięć żywiołów), medytując skupmy się na swoim wnętrzu, poczujemy jak jesteśmy środku ciepli, uświadommy sobie nasze cechy charakteru powiązane z ogniem - następnie ogień z wewnątrz spróbujmy wydobyć na zewnątrz czyli na nasze ciało, żeby było ono ciepłe itp.
Dzięki tej medytacji, uaktywnimy ogień w sobie, poczujemy się pewniej siebie itp.
Nawet można nabyć zdolność podgrzewania.
Offline
Olimpia bardzo dobrze napisałaś o ogniu, osobiście znam ludzi, którzy takim ogniem rozgrzewają i dają innym nadzieje na lepsze i szczęśliwsze jutro
Offline
No znasz Znasz też taką jedną co nad tym nie panuję i jest to niebezpieczne
Offline
Użytkownik
To ja już musiałem znaleźć ogień w sobie.
Umiem siebie rozgrzewać w kazdej chwili.
Ale dobrze to napisalas!!!
When did we lose our way?
Consumed by the shadows, swallowed whole by the darkness.
Does this darkness have a name?
Is it your name?
Offline
Można się tym ciepłem które wydobędę na zewnątrz podpalić? Nie przez przypadek tylko specjalnie.
Ostatnio edytowany przez Klakier (2012-05-05 14:43:10)
Offline
Jeśli rozgrzejesz się do wielkiego stopnia to może...
Wiem, że samozapłony są właśnie od tego.
Offline
A jeżeli zamiast ciepła wychodzi gniew? Bo to mam w tym źródle ciepła gniew i krwawą fusie.
Nie wiem czy to słowo: fusie, to literówka czy normalne słowo. Dlatego nie poprawiam tego. - Klakier
Ostatnio edytowany przez Klakier (2012-05-05 14:44:50)
Offline
Przecież każda emocja to inny żywioł. Gniew i furia należą to żywiołu ognia.
Offline
Oli tylko ze jak poluzuje choć trochę moje bariery i osłony które zatrzymują ten ogień to nie wiem co się stanie. Raz prawie gościa Zabiłem.
Ostatnio edytowany przez Klakier (2012-05-05 14:41:56)
Offline
Sam go zatrzymaj! Naucz się panować nad sobą i nad swoimi emocjami. Jak Ty chcesz panować nad własną mocą skoro nie potrafisz nawet zapanować nad sobą?
Wielki błąd początkujących, nie rozumieją że w magii nie tylko trzeba rozwijać wiedzę oraz umiejętności ale również i charakter - w sumie to ostatnie jest najważniejsze.
Offline
Źle mnie zrozumiałaś, ja panuję nad emocjami, tyle tylko że mam tyle gniewu i furii w sobie, że musiałem zrobić wewnętrzne bariery.
Ostatnio edytowany przez Klakier (2012-05-05 14:41:13)
Offline
Jeśli trzymasz emocję w sobie to one wkońcu wybuchną dlatego musisz im dać w jakiś sposób ujście, np. wyżyj się na poduszce, zrób coś co od Ciebie wymaga dużego wysiłku np. ćwicz mięśnie, ja osobiście słucham metalu i zbędne emocję jako energię wywalam z siebie w astral.
Kiedyś (nie polecam!) jak miałam za dużo emocji w sobie to po prostu się ciełam, automatycznie energii i emocji ubywało do tego stopnia, że czułam się senna ale to tylko ciekawostka.
Offline
Hodowca Cebuli
Ja osobiście jak jestem wkurzony, a nikogo w domu nie ma to drę mordę, albo wale z pięści w ścianę. Ewentualnie rzucam wszystkim, we wszystko(raz prawie wybiłem okno w pokoju xD). Albo też po prostu medytuje i się wyciszam, słuchanie muzyki też uspokaja. No ale na szczęście moje napady gniewu i agresji zmalały.
PS. Ludzie czy wy wiecie co to jest interpunkcja i polskie znaki? -.-
Offline
Klak ja się dziwię, że Ty nie masz pięści obolałych od walenia w tą ścianę. A napady mogły Ci zmaleć od medytacji.
Offline
Medytacja z żywiołem wody i będzie git.
Offline