Przeniesione na www.witchcraft.com.pl
No właśnie.
Nie mogę medytować, jeśli robię to dłużej dostaję okropnych zawrotów głowy.
Wczoraj medytowałam ok. 20 minut i omal nie przewróciłam się wstając. Mam tak tylko, gdy próbuję oczyścić umysł, nigdy więcej.
Co to może powodować? To strasznie uciążliwe -.-
Offline
Hodowca Cebuli
Łojojojoooooooo, a ja tam lubię te zawroty. To nic złego(chyba xD) idzie się przyzwyczaić. To jest prawdopodobnie spowodowany oczyszczeniem, tylko że mi towarzyszy przy tym czasami ból głowy.
Offline
Moim zdaniem to nic normalnego. Po odpowiedniej medytacji powinniśmy być pełni energii ale i rozluźniona bez efektów ubocznych. Być może Twój organizm nie jest do tego przyzwyczajony. Wiadomym jest, że nie można od razu wstawać po medytacji bo zawsze się w głowie zawróci od dłuższego siedzenia i nagłego wyprostowania. Co więcej nie wiem jak długo i od jak dawna medytujesz, ale proponowałbym zrobić tak:
Co by się organizm przyzwyczaił.
Podziel medytację na 3 etapy. Każdy po 4 min na razie.
1) Nie czyść umysłu po prosu zamknij oczy i pozwól myślom płynąć. Niech obrazy po prostu luźno przebijają się przez głowę. Nie skupiaj się na niczym.
Po tym ćwiczeniu odpocznij chwilkę i przechodzimy dalej.
2) Następny etap to skupienie się na jednym symbolu. Czas trwania i zasady takie same.
3) Dopiero teraz próbuj oczyścić umysł do zera przez 4 min.
Jak takie coś Ci się będzie udawało bez przykrych przygód to potem możesz przedłużyć czas praktyki.
Tyle ode mnie.
Offline
Nie wiem czy to co napisze moze miec cos z Toba wspolnego, ale moze zbyt raptownie wstajesz po medytacji i stad te zawroty w glowie..
Ostatnio edytowany przez ika887 (2012-05-15 18:28:41)
Offline
Jak powiedział Klakier medytując oczyszczasz się ze zbędnych emocji oraz myśli, co może powodować zawroty głowy - ja medytuję parę lat ale jeśli zapalę papierosa i pójdę po nim medytować to też mi kręci w głowie.
Jak powiedział Custo być może Twój organizm nie jest przyzwyczajony, medytacja nie działa tylko na płaszczyźnie umysłowej ale także fizycznej - podpisuje się pod radem Custa, jak również pod radą iki887.
Z nudów dossałam się do starych książek wilka1610, a konkretnie do medytacji dla początkujących, i z tego wynika że początkujący mogą mieć na początku medytacji zawroty głowy oraz jej ból - tak czy siak, nie jesteś jedyna, wielu ludzi mi się uskarżało na takie bądź podobne objawy ale po dłuższej praktyce im przechodziło. Nie medytuj za długo, nie wstawaj szybko i nie siadaj szybko, możesz także spróbować inne pozycje medytacyjne np. tak zwana metoda na trupa... czyli po prostu medytacja na leżąco na plecach.
Offline
Gdyby ktoś miał kiedyś ten sam problem :
Wszystko przeszło po rytuale oczyszczenia, a przynajmniej przestało być uciążliwe. Raczej nawet przyjemne.
Niemniej Wasze rady też pomogły, więc wielkie dziękuję
Offline
Uu... Nie dobrze. Miałaś jakiegoś byta pewnie przyczepionego.
Offline